Na sprzedaż została wystawiona elegancka kamienica w centrum Londynu. Niegdyś należała do Briana Epsteina, legendarnego menedżera Beatlesów. Potem kupił ją pisarz, a po nim polityk. Kto wystawił dom na sprzedaż, trzymane jest w tajemnicy. Anonimowy właściciel żąda za nieruchomość 10,6 mln dolarów, czyli 8,75 mln funtów.
/Bridgeman Images/East News/Keystone/Zuma, Twitter.com/MansionGlobal /
Reklama
Brian Epstein poznał Beatlesów w Liverpoolu, na początku ich kariery i zapewnił zespołowi sławę. Menedżer wielokrotnie też oferował słynnej czwórce swój londyński dom. Dzięki dyskretnemu, niewidocznemu z ulicy wejściu, kryli się w nim przed hordami fanów.
Dom został zbudowany w latach pięćdziesiątych XVIII wieku w eleganckiej dzielnicy Mayfair. Mimo upływu lat, ceglana, pięciopiętrowa rezydencja wciąż jest wypełniona elementami z epoki – parkietami, kominkami, boazeriami i gzymsami. Na zewnątrz zdobi ją łupkowy dach, okna skrzydłowe i balustrady z kutego żelaza.
Miejsce natchnienia dla Beatlesów
Kamienica ma około 1250 metrów powierzchni (3800 stóp). Składa się z pięciu sypialni, salonu z zielonym kominkiem, gabinetu i tarasu na dachu. Ma też przeszkloną kuchnię. Na jej kafelkach, przed laty, John Lennon namalował jedno ze swoich graffiti, które potem, po zerwaniu płytek ze ścian, sprzedano na aukcji. Całość rezydencji uzupełniają parkiety, okna od sufitu do podłogi, gipsowe panele i złocone motywy na sufitach.
Do kamienicy przylega obszerna stajnia z dyskretnym wejściem od strony dziedzińca. Oba budynki łączy piwnica. To w niej lubili przesiadywać Paul McCartney, John Lennon, George Harrison i Ringo Starr. Tam właśnie, daleko od hałasu i natarczywości tłumu, miał powstać ósmy album studyjny zespołu, “Klub Samotnych Serc Sierżanta Peppera” („Sgt. Pepper’s Lonely Hearts Club Band„).
Dom z niezwykłą historią
Epstein, zwany piątym Beatlesem, kupił nieruchomość w latach sześćdziesiątych XX wieku jako swoją prywatną rezydencję. Na krótko przed śmiercią przekształcił kamienicę we wczesną wersję siedziby Apple Corps – firmy, która miała finansować działalność The Beatles, chronić interesy zespołu, a także pomagać każdemu artyście na świecie, który chciałby rozpocząć wartościowy projekt. Po nagłej śmierci menedżera rezydencję najpierw kupił pisarz i polityk Norman St John-Stevas, a po nim lord St John of Fawsley – bliski doradca Margaret Thatcher.
W wydanym komunikacie biuro nieruchomości, które od ponad trzech tygodni czeka na potencjalnego nabywcę domu, podkreśla wyjątkowość tego miejsca. „Ta kamienica i stajnie przy Charles Street była bazą dla dwóch słynnych showmanów. Najpierw menadżera Beatlesów Briana Epsteina, a później Normana St Johna-Stevensa – znanej z dowcipu i ekstrawagancji, jednej z najbardziej kolorowych postaci brytyjskiej polityki”.
ew
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. INTERIA.PL