Ryszard Terlecki zapowiada, jaka opozycja będzie Prawo i Sprawiedliwość

Wygrywamy po raz trzeci wybory parlamentarne, ale w sumie to już jest nasze ósme zwycięstwo, tyle że tym razem takie nieskuteczne – powiedział w rozmowie z portalem wPolityce.pl Ryszard Terlecki. To pierwszy głos przedstawiciela PiS po wygranych, ale przegranych wyborach parlamentarnych.
Ryszard Terlecki zapowiada, jaka opozycja będzie Prawo i Sprawiedliwość - INFBusiness

Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Terlecki wyraził nadzieję, że zgodnie z politycznym zwyczajem prezydent Duda wskaże jako przyszłego premiera Mateusza Morawieckiego, jako przedstawiciela ugrupowania, które w wyborach zyskało największą liczbę głosów.

Terlecki ocenił wynik wyborów jako sukces PiS, ale „taki nieskuteczny”.

– Z jednej strony jest oczywiście sukces, bo nie tylko wygrywamy po raz trzeci wybory parlamentarne, ale w sumie to już jest nasze ósme zwycięstwo, tyle że tym razem takie nieskuteczne – mówił.

Zapewnił, że w przypadku, gdyby Prawu i Sprawiedliwości jednak nie udało się utworzyć rządu, partia Jarosława Kaczyńskiego nie będzie „łatwą, łagodną i zgodliwą opozycją”.

Referendum. Komisje usiłowały wpłynąć na decyzje głosujących

Frekwencja w referendum, w którym PiS chciało od Polaków odpowiedzi na pytania o mur na granicy z Białorusią, wiek emerytalny, wyprzedaż  majątku państwowego podmiotom zagranicznym i przyjęcie przez Polskę migrantów, lekko przekroczyła 4o proc., referendum nie jest więc wiążące.

Po spłynięciu danych z 31 027 na 31 497 (98,51 proc.) obwodów głosowania frekwencja w referendum wyniosła 41,13 proc.

Zdaniem Ryszarda Terleckiego jest to jednak wynik dobry, „jak na polskie realia”. Powód nieosiągnięcia wymaganego pułapu 50 proc. polityk upatruje w „akcji opozycji”, która miała spowodować, że członkowie komisji usiłowali wpłynąć na decyzje głosujących, pytając, czy życzą sobie kartę referendalną.

– Mieliśmy setki czy nawet tysiące interwencji w tej sprawie – stwierdził Terlecki.

„Stworzą rząd, ale się pokłócą”

Za „możliwy” uznał Ryszard Terlecki scenariusz polegający na utworzeniu rządu przez trzy opozycyjne ugrupowania, na czele którego stanie Donald Tusk.

Uważa on jednak, że prędzej czy później „przystawki” KO, jak nazwał trzecią Drogę i Nową Lewicę, przestaną zgadzać się na rząd, w którym wszystkie decyzje podejmuje KO, pokłócą się i rząd się rozpadnie.

Источник

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *