Średnio od dwóch do trzech tysięcy złotych miesięcznie – tyle kosztuje w Polsce wynajem pokoju w prywatnym akademiku. Miejsc w skali kraju nie jest zbyt wiele, a chętnych nie brakuje – także z zagranicy. W cenie, oprócz własnych czterech kątów, firmy oferują także dostęp do stref fitness, relaksu, pralni czy kin.
/Student Depot /
Reklama
Nowy rok akademicki dla wielu studentów oznacza zmianę miejsca zamieszkania, zaś dla tych rozpoczynających studia nierzadko pierwszą przeprowadzkę. Część z nich decyduje się na wynajem mieszkania, część ubiega się o miejsce w uczelnianych domach studenckich. Pewnego rodzaju nowością na rynku jest forma pośrednia – prywatne akademiki, które, jak się okazuje, cieszą się rosnącą popularnością.
Ile trzeba zapłacić za prywatny akademik?
Budynki, w których znajdują się pokoje na wynajem dla studentów, niebędące własnością uczelni, są zarządzane przez prywatne firmy. Od tych publicznych różnią się standardem, a co za tym idzie – ceną. Podczas gdy za miejsce w pokoju lub cały pokój w akademiku uczelnianym, w zależności od wielkości, wyposażenia czy lokalizacji trzeba zapłacić od nieco ponad 400 do ponad 1000 zł, w przypadku tych prywatnych koszty są znacznie wyższe.
W przypadku firmy Basecamp w Katowicach, która jest siecią akademików w kilku miastach w Europie, ceny wahają się od 1200 do aż 3030 zł w zależności od pokoju.
– Wszystkie pokoje posiadają 1 duże łóżko. W przypadku, gdy w pokoju chce zamieszkać para dopłata za 2 osobę wynosi 450 zł. Do wszystkich cen należy doliczyć opłatę za media w wysokości 300 zł – mówi Interii Jakub Przybyla, manager akademika, dodając, że w zdecydowanej większości pokoi ceny nie uległy zmianie w porównaniu do poprzedniego roku akademickiego.
Nieco inaczej wygląda sytuacja w przypadku firmy Student Depot, która zarządza 9 akademikami w kilku miastach w Polsce.
– Ceny zmieniły się i było to podyktowane przede wszystkim rosnącymi kosztami operacyjnymi związanymi z kosztem utrzymania budynków. Wzrost wynagrodzeń pracowników i firm podwykonawczych (serwisy sprzątające, techniczne i ochroniarskie) oraz znaczny wzrost kosztów mediów zmusiły nas do podniesienia cen od kilku do kilkunastu procent w zależności od miasta – mówi nam Sylwia Rogalska, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu.
W przypadku tej firmy przykładowo za pokój jednoosobowy z własnym aneksem kuchennym i łazienką miesięcznie trzeba zapłacić średnio 2250 zł we Wrocławiu, 2450 zł w Krakowie czy 2700 zł w Warszawie.
Obywatele innych krajów chętni na prywatne akademiki
Mimo wyższych cen niż te obowiązujące w publicznych domach studenckich chętnych na wynajem nie brakuje. W przypadku Basecamp w Katowicach pokoje zostały zajęte w połowie września. Jeszcze wcześniej nastąpiło to w przypadku drugiej z firm.
– W większości miast, gdzie Student Depot ma swoje akademiki, pokoje zostały wynajęte w 100 proc. już w lipcu. W tym momencie mamy już dostępne tylko ostatnie pokoje w Łodzi i wynika to z faktu, że w tym roku otwieramy tam drugi obiekt – tłumaczy Rogalska.
Oferta prywatnych akademików zachęca także studentów zagranicznych.
– Podział na narodowości to ok. 40 proc. z Polski, pozostali rezydenci pochodzą z zagranicy – wyjaśnia Przybyla.
W przypadku Student Depot jest to mniej więcej podział 50:50, choć w zależności od miasta różni się. W przypadku stolicy odsetek obcokrajowców przewyższa udział Polaków.
Strefy fitness, relaksu, nauki w akademikach
Wyższe od publicznych akademików ceny akademików prywatnych wynikają nie tylko z faktu, że pokoje są zwykle o wyższym standardzie. Prywatne akademiki wyposażone są w pomieszczenia, z których, w ramach płaconej kwoty, studenci mogą korzystać. W budynkach znajdują się siłownie, sale projekcyjne – kina, strefy gier czy pokoje nauki. Niektóre firmy oferują również możliwość wypożyczania rowerów, bezpłatne parkingi czy zlokalizowane w budynku sklepy spożywcze.
W porównaniu do akademików uczelnianych te prywatne nie są zwykle zlokalizowane przy konkretnych uczelniach, bowiem są zamieszkiwane przez studentów różnych kierunków szkół wyższych. Mimo to lokalizacje mają być z założenia takie, aby łatwo można było dotrzeć na zajęcia czy w inne części miasta piechotą lub komunikacją miejską.
Jak wynika z raportu CBRE, największej na świecie firmy doradczej w branży nieruchomości komercyjnych, w całej Europie rośnie wartość inwestycji w akademiki. W Polsce ten trend dopiero się rozwija – w prywatnych akademikach w Polsce może obecnie zamieszkać maksymalnie ponad 13 tys. osób – więcej na ten temat pisaliśmy tutaj.
Paulina Błaziak
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. INTERIA.PL
