10 października stanowi Światowy Dzień Troski o Zdrowie Psychiczne. Iga Świątek zgodnie z tradycją napomknęła o tym niezwykle ważnym dniu w życiu każdego z nas.
Nie ma wątpliwości, iż kwestie dotyczące kondycji psychicznej, to niemałe zagadnienie w dzisiejszej dobie. Życie w tak intensywnie biegnącym świecie, wydaje się być łatwe tylko pozornie. A w gruncie rzeczy, to, co na przykład widać w serwisach społecznościowych, w praktyce wcale nie musi odzwierciedlać realności. Stąd też tak istotne jest, by zatroszczyć się o siebie, czy o osoby, które tego wymagają.
Iga Świątek o Światowym Dniu Troski o Zdrowie Psychiczne. Doniosły wpis Polki
Jedną z najbardziej rozpoznawalnych osobistości ze świata sportu, która stale podejmuje dyskusję o tematyce związanej ze zdrowiem psychicznym, szeroko pojętą strefą mentalną, bezsprzecznie jest Iga Świątek. Niedawno polska tenisistka ukazała, z jak dużym odzewem nienawiści się spotyka, chociażby z powodu wpisów w mediach społecznościowych.
Polka podczas trwania turnieju WTA 1000 w chińskim Wuhan, nie zapomniała jednak, aby zaakcentować ważność 10 października. W tym dniu szczególnie warto mówić o tym, jak kluczowe jest to, co kryje się w nas. Zwłaszcza w obliczu Światowego Dnia Troski o Zdrowie Psychiczne.
„10 października to świetna okazja do tego, by przypomnieć, jak istotne jest to, żebyśmy dbali o naszą kondycję psychiczną każdego dnia. Mam nadzieję, że wygospodarujecie dzisiaj chwilę, by się nad tym zastanowić i uczynić coś dla siebie. W międzyczasie ja kontynuuję swoją doroczną tradycję związaną ze wspieraniem fundacji działających na polu zdrowia psychicznego. Detale wkrótce” – zakomunikowała Świątek w serwisach społecznościowych.
Polka regularnie wspomaga organizacje wspierające sektor zdrowia psychicznego. To wspaniały zwyczaj, nie tylko od tego konkretnego, obchodzonego święta.
Iga Świątek i jej wszystkie tytuły mistrzowskie
Polka w dotychczasowym przebiegu kariery zdobyła łącznie aż 25. tytułów mistrzowskich na arenach niemal całego globu.
Świątek zwyciężyła w sześciu rozgrywkach w Wielkim Szlemie, czterokrotnie na kortach Rolanda Garrosa (2020, 2022, 2023 i 2024), raz na US Open (2022) oraz Wimbledonie (2025). Do tego trzeba dodać prestiżowe zwycięstwo w WTA Finals (2023).
Dodatkowo, wygrane w turniejach rangi WTA 1000, kolejno w: Rzymie (2021, 2022, 2024), Dosze (2022 i 2024), Indian Wells (2022 i 2024), Miami (2022), Pekinie (2023), Madrycie (2024) oraz to najświeższe w Cincinnati (2025).
Na spisie są również zawody WTA 500, w kolejności: Adelajda (2021), Stuttgart (2022 i 2023), San Diego (2022), Dosze (2023) i Seulu (2025). Plus polski akcent, WTA 250 w Warszawie (2023).
Po turnieju olimpijskim w Paryżu (2024) do tego wykazu należy dołączyć brązowy medal igrzysk. Pierwszy krążek w dziejach polskiego olimpizmu wywalczony z potyczek na boiskach tenisowych. Aczkolwiek, jak sama tenisistka wspomniała, po sukcesie w Wimbledonie, gdyby mogła, oddałaby jednego ze zdobytych Wielkich Szlemów – za olimpijskie złoto.