Siatkarska Liga Narodów: Kiedy polska reprezentacja zagra swój kolejny mecz? – Siatkówka

Aleksander Śliwka Przed polską reprezentacją siatkówki stoi spore wyzwanie. Polska drużyna weźmie udział w turnieju VNL 2025, który odbędzie się w Chicago. W pierwszym meczu zmierzy się z aktualnymi mistrzami świata.

Spotkania między Polską a Włochami stały się kultowe w męskiej siatkówce w ciągu ostatnich kilku lat. Wcześniej drużyny te spotkały się w finale Mistrzostw Świata 2022, które odbyły się w katowickim Spodku (w którym zwyciężyły Włochy), a także w Mistrzostwach Europy 2023 w Rzymie (gdzie triumfowała Polska). Można śmiało stwierdzić, że zarówno polska, jak i włoska drużyna stanowiły dla siebie ogromne wyzwanie. Jak potoczy się to wydarzenie? Bez wątpienia będzie ono fascynujące, ponieważ trenerzy Nikola Grbić i Ferdinando De Giorgi (były trener polskiej drużyny) z pewnością będą chcieli odnieść kolejne zwycięstwo nad rywalem tego kalibru.

Liga Narodów: Polacy będą rywalizować jako niepokonani liderzy tabeli

Polska reprezentacja, rywalizująca w Xi'an w Chinach, podczas swojego pierwszego turnieju VNL 2025, zapewniła sobie zwycięstwa 3:1 nad Holandią, 3:1 nad Japonią, 3:0 nad Turcją i 3:0 nad Serbią. Cztery mecze, cztery zwycięstwa i komplet punktów – ten występ umieścił drużynę trenera Grbića na szczycie tabeli Ligi Narodów.

Niedawno pojawiły się niepokojące wieści dotyczące kontuzji kolana Rafała Szymury. Kapitan i rozgrywający wrócił już do Polski, a Aleksander Śliwka dołączył do drużyny i zajął jego miejsce. Oznacza to, że jeden ze srebrnych medalistów olimpijskich oficjalnie rozpocznie sezon z reprezentacją narodową w 2025 roku.

Oprócz tej zmiany trener Grbić dodał kilka nowych nazwisk do składu na mecze w USA w porównaniu do turnieju w Chinach. Kamil Semeniuk, który niedawno zdobył tytuł Ligi Mistrzów ze swoją drużyną z Perugii, znalazł się na liście.

Jakie obserwacje ma doświadczony zawodnik odnośnie dynamiki zespołu podczas przygotowań w Chicago?

– Uważam, że aklimatyzacja przebiega całkiem dobrze. Wszyscy podeszli do niej profesjonalnie w samolocie. Naprawdę nikt nie ma problemów z dostosowaniem się do czasu w Chicago […] Wkroczyliśmy już w naszą rutynę treningową. Naturalnie, nie przyjechaliśmy tu w celach wypoczynkowych, turystycznych czy turystycznych; mamy konkretny cel, jakim jest wygranie każdego meczu. Zdajemy sobie sprawę z drużyn z najwyższej półki, z którymi się zmierzymy, a wszystkie przybyły do USA w niemal najsilniejszych składach. Dlatego przewidujemy trudne mecze. To z pewnością będzie bezcenne doświadczenie dla niektórych graczy, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z tą drużyną. Tak więc wszyscy mają przed sobą wiele nauki. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby zagrać jak najlepiej; byłoby fantastycznie zakończyć rundę czterema zwycięstwami, tak jak drużyna w Chinach – ocenił Kamil Semeniuk, rozgrywający Kamil Semeniuk, tuż przed rozpoczęciem turnieju w USA.

Wśród wybranych jest Marcin Komenda, rozgrywający Bogdanki LUK Lublin. Wielu ekspertów uważa, że jest on przygotowany do przejęcia roli… swojego imiennika, Marcina Janusza, jako głównego rozgrywającego w tym sezonie reprezentacji narodowej.

Co ciekawe, podczas turnieju w Stanach Zjednoczonych polska drużyna rozegra… dwa mecze jednego dnia. Zgodnie z czasem polskim, drużyna Grbića rozpocznie w niedzielę meczem z gospodarzami (2:30), a następnie – według czasu polskiego – zmierzy się z Brazylią (23:00).

Taka sytuacja jest rzeczywiście dość nietypowa, ale nie jest zupełnie niespotykana w kontekście turniejów

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *