Już dawno nie doświadczyliśmy tak napiętej atmosfery przed oficjalnym meczem reprezentacji Polski. Czy piłkarze są przeciwni trenerowi Michałowi Probierzowi? Podobno to ma sugerować ta sytuacja…
Oficjalna konferencja prasowa przed meczem w poniedziałek w Helsinkach miała na celu wyjaśnienie kluczowych kwestii. Czy się udało? Wręcz przeciwnie, i niestety napięcie wokół reprezentacji narodowej pod wodzą trenera Michała Probierza narasta. Późnonocne oświadczenie Polskiego Związku Piłki Nożnej z poniedziałku na wtorek niewiele pomogło w złagodzeniu sytuacji.
Piłkarze wściekli na Michała Probierza. Czy to koniec tej drużyny?
Przypomnijmy, że podczas wspomnianej konferencji prasowej w poniedziałek nowy kapitan reprezentacji, Piotr Zieliński, i trener byli obecni przed mediami. Zieliński nie ujawnił niczego nowego, natomiast trener Probierz rozpoczął swoje wystąpienie od wyjaśnienia, a raczej przećwiczenia okoliczności otaczających sytuację z Robertem Lewandowskim. „Lewy” stracił kapitanat przez telefon, a niedługo potem zdecydował się zrezygnować z reprezentowania drużyny pod wodzą obecnego trenera.
W swoich wyjaśnieniach Probierz nawiązał do rozmów z kilkoma zawodnikami i personelem na temat „Lewego” i jego pozycji w reprezentacji. Łatwo było wywnioskować, że trener zasugerował, że ma poparcie dla decyzji o ikonie reprezentacji.
Ponadto w „Przeglądzie Sportowym” i Onecie pojawiły się doniesienia wskazujące, że to właśnie tzw. rada drużyny odegrała kluczową rolę w decyzji o pozbawieniu Lewandowskiego funkcji kapitana. Na spotkaniu z Probierzem obecni byli członkowie tacy jak Piotr Zieliński, Przemysław Frankowski i Jakub Kiwior, choć Jan Bednarek był wyraźnie nieobecny.
Jaka jest prawda? Brakuje tu solidnych dowodów. Niemniej jednak, późnym wieczorem Polski Związek Piłki Nożnej wydał oświadczenie.
„W świetle doniesień krążących w mediach, sugerujących, że rada reprezentacji Polski zainicjowała zmianę kapitana, Polski Związek Piłki Nożnej stanowczo odrzuca te twierdzenia. Nie doszło do żadnego spotkania między trenerem Michałem Probierzem a radą drużyny, a decyzję podjął wyłącznie trener” – stwierdzono.
Deklaracja ta miała być odpowiedzią na naciski ze strony zawodników, którzy późnym wieczorem, przed meczem, zwrócili się do trenera.
„Michał Probierz, swoją pochopną decyzją o pozbawieniu Roberta Lewandowskiego funkcji kapitana, postawił swoich piłkarzy w niepewnej sytuacji. Byli oburzeni i zwrócili się do niego w poniedziałek wieczorem, aby wezwać Polski Związek Piłki Nożnej do wyjaśnienia zamieszania wywołanego jednym z artykułów po konferencji prasowej trenera. Niewielu wydaje się skupiać na nadchodzącym meczu. To skandal i wstyd dla całego narodu. To jest ten niesławny ruch dla dobra drużyny zaledwie dzień przed kluczowym meczem z Finlandią” – zauważył na platformie X Tomasz Włodarczyk, dziennikarz Meczyki.pl.
Jak zauważono, napięcie jest wyczuwalne, a niepokoje wywołane kolejnymi rewelacjami – niezależnie od tego, czy pochodzą one od dziennikarzy, czy też od osób zaangażowanych – mogą doprowadzić do poważnych komplikacji.
Jaki priorytet ma piłka nożna pośród tego wszystkiego? Wydaje się, że jest przyćmiona, przynajmniej sądząc po ostatnich wydarzeniach w godzinach poprzedzających ważne kwalifikacje w Helsinkach.
Eliminacje do Mistrzostw Świata 2026: Finlandia – Polska. Gdzie i kiedy obejrzeć mecz?
We wtorek wieczorem liderzy i wicemistrzowie Grupy G w eliminacjach do przyszłorocznych Mistrzostw Świata zmierzą się na Stadionie Olimpijskim w Helsinkach. Warto zauważyć, że
Źródło