Sejf z zawartością 4 mln zł – gotówką, biżuterią, zegarkami ukradli włamywacze z mieszkania w stolicy

Biżuterię z diamentami, pieniądze oraz luksusowe zegarki skradziono z mieszkania w sercu Warszawy. Z uwagi na wartość skradzionych przedmiotów sprawą zajmie się prokuratura.
Sejf z zawartością 4 mln zł - gotówką, biżuterią, zegarkami ukradli włamywacze z mieszkania w stolicy - INFBusiness

Foto: Adobe stock

Grażyna Zawadka

Włamanie i bezczelna kradzież miały miejsce w centrum stolicy, w prywatnym lokum położonym przy małej ulicy w prestiżowej okolicy – w rejonie Ogrodu Saskiego. Z informacji wynika, że sprawcy weszli do mieszkania w trakcie dwudniowej nieobecności właściciela (w dniach od 10 do 12 kwietnia). Pustostany stają się wymarzoną okazją dla złodziei.

Jak ustaliła „Rz”, włamywacze dostali się do mieszkania znajdującego się na parterze kamienicy od strony tarasu. – Włamali się, podważając drzwi tarasowe do jednego z pomieszczeń, a następnie weszli do środka. Splądrowali lokal, zabierając przede wszystkim znajdujący się tam sejf – relacjonuje jeden z detektywów znających sprawę.

Złodzieje wynieśli zawartość sejfu – gotówkę w różnych walutach, kosztowną biżuterię, w tym z diamentami oraz drogie, markowe zegarki – całość, jak oszacował poszkodowany właściciel, była warta około 4 mln zł.

Policjanci przeszukują nagrania z monitoringu w okolicy. Liczą, że znajdą ślady sprawców

Włamywacze weszli do lokum bezszelestnie, i równie cicho się wycofali – sąsiedzi mówią, że nie usłyszeli żadnych hałasów ani nie dostrzegli w okolicy nic podejrzanego. Dopiero po powrocie, gdy właściciel wszedł do środka, zorientował się, że padł ofiarą kradzieży. – Policjanci zabezpieczyli dowody na miejscu przestępstwa i prowadzą intensywne działania mające na celu ustalenie sprawców. Z uwagi na rozmiar szkody, materiały sprawy zostały przekazane do prokuratury w celu wszczęcia dochodzenia – informuje „Rz” Robert Szumiata, rzecznik Komendy Stołecznej Policji.

Włamywacze – co zasadniczo potwierdzają śledczy – nie działali przypadkowo, lecz mieli dobre rozeznanie. Wyraźnie zdawali sobie sprawę z bogactwa właściciela i najprawdopodobniej wiedzieli, że w mieszkaniu znajduje się sejf. Przed zapewne go obserwowali.

Jak wynika z doniesień „Rz”, policja przeszukuje lokalne kamery monitoringu – zarówno miejskie, jak i te z prywatnych obiektów, zamierzają kolejno analizować zabezpieczone z nich nagrania. – To centralna część miasta, pełna kamer, więc istnieje duża szansa, że któraś z nich zarejestrowała włamywacza. O ile nie byli zamaskowani, nagrania mogą skierować nas na ich trop – słyszymy od jednego z funkcjonariuszy.

Rutynowo są kontrolowane osoby „z zewnątrz”, które mogły niedawno bywać w lokalu, na przykład z powodu sprzątania, napraw czy remontów.

W Wilanowie z posesji skradziono dwa elektryczne samochody, biżuterię i zegarki

To nie pierwsze spektakularne włamanie w Warszawie w ostatnim czasie. W lutym z prywatnej posesji w Wilanowie złodzieje ukradli dwa elektryczne pojazdy, gotówkę, kosztowności oraz markowe zegarki – łączna wartość to około 1,1 mln zł. Także w tym przypadku złodzieje skorzystali z kilkudniowej nieobecności właścicieli, a do willi dostali się przez garaż. Jak ujawniono przez portal „Miejski Reporter”, łupem sprawców padły dwa elektryczne auta (Lotus Eletre i KIA EV6 z 2022 r.). Oba pojazdy policjanci zdołali znaleźć (dzięki zainstalowanym w nich GPS) w podwarszawskiej Kobyłce – Lotus stał na poboczu. – Kia była rozbita, a kierujący nią trafił do szpitala, był nieprzytomny – relacjonuje prokurator Piotr Skiba.

W ciągu kilku dni marca miała miejsce seria włamań w dzielnicy Ursynów – w związku z tym spółdzielnia mieszkaniowa w mediach społecznościowych apelowała do lokatorów o zwiększoną czujność. Za niektóre włamania i kradzieże – zwłaszcza te zuchwałe, które wyrządziły znac

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *