Trudno to pojąć, ale obiekt w Zakopanem, który miał zostać ukończony w 2023 r., pozostaje niedokończony. Rezultat? Polska straciła Puchar Świata w Łyżwiarstwie Szybkim.
Zimowe Igrzyska Olimpijskie szybko się zbliżają. Wydarzenie na Półwyspie Apenińskim odbędzie się za niecały rok (rozpoczyna się 6 lutego 2026 r.), ale zamiast mniejszej liczby komplikacji w sportach narodowych, problemy narastają. Pojawił się nowy problem dotyczący polskiego łyżwiarstwa szybkiego. Niestety, właśnie wyszło na jaw, że Polska przegrała Puchar Świata w łyżwiarstwie szybkim.
Polska nie zagra w Pucharze Świata w Łyżwiarstwie Szybkim. Niepowodzenie organizacyjne
Co doprowadziło do tej decyzji? Niestety, wynika ona z obiektu w Zakopanem, który miał zostać ukończony w 2023 roku, a… nadal nie jest gotowy. W efekcie zamiast mieć odpowiednie miejsce, w którym łyżwiarstwo mogłoby rozkwitnąć na nowo – przypominając możliwości (choć coraz bardziej ograniczone) obiektu w Tomaszowie Mazowieckim.
– Niestety, mogę teraz potwierdzić, że organizacja zawodów Pucharu Świata została nam odebrana. Na szczęście udało nam się obronić Mistrzostwa Europy, które wyjątkowo zostały przeniesione do Tomaszowa Mazowieckiego. Zostaliśmy ukarani za brak komunikacji i za to, że sprawy na budowie hali w Zakopanem postępują bardzo słabo – stwierdził prezes Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego Rafał Tatarach w WP/SportoweFakty.
Obiekt w Zakopanem jest w końcowej fazie, ale podwykonawcy i główny wykonawca mieli sporo zamieszania. Obejmuje to ponowne wyceny kosztów, a cała sprawa jest obecnie przedmiotem przeglądu prawnego, co może… jeszcze bardziej opóźnić termin oficjalnego otwarcia.
Stanowi to poważny dylemat dla łyżwiarstwa, ponieważ pomimo – jak widać – ogromnych wyzwań infrastrukturalnych, wyniki polskich sportowców pozostają imponujące. Ponadto, biorąc pod uwagę kryzys w skokach narciarskich, wydaje się, że to w łyżwiarstwie szybkim możemy spodziewać się najlepszych perspektyw medalowych na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich 2026. Dotyczy to zarówno łyżwiarzy szybkich, jak i sportowców uprawiających short-track.
Jeszcze bardziej zagadkowe jest to, dlaczego obiekt w Zakopanem – zamiast pomóc polskiej reprezentacji w ostatecznych przygotowaniach do igrzysk olimpijskich – stał się szerzej znany z problemów związanych z otwarciem lub niedawnym odwołaniem wspomnianych wcześniej Mistrzostw Świata…