Czy istnieje prawna droga do zakwestionowania powołania do służby wojskowej lub szkolenia rezerwy w sądzie administracyjnym? Ministerstwo Obrony Narodowej ma jasne stanowisko w tej sprawie – informuje piątkowa „Rzeczpospolita”.
„Poseł PiS Jan Warzecha podkreślił w swoim dochodzeniu sejmowym brak możliwości kwestionowania decyzji dotyczących poboru do obowiązkowej służby wojskowej i ćwiczeń wojskowych. Powołał się na przepisy ustawy o obronie ojczyzny. Zwrócił uwagę, że osoby wezwane do służby wojskowej, w tym kobiety w ciąży lub opiekunowie osób leżących, nie mają możliwości kwestionowania tych decyzji w sądzie administracyjnym”, jak donosiła piątkowa „Rzeczpospolita”.
W publikacji czytamy, że poseł PiS pytał, czy Ministerstwo Obrony Narodowej rozważa zmianę przepisów, która ułatwiłaby odwołanie się od decyzji o poborze do wojska.
„Zgodnie z przepisami określonymi w art. 122 ust. 3 ustawy o obronie ojczyzny, skarga do właściwego sądu administracyjnego nie przysługuje, w tym na decyzje w sprawie wezwań do zasadniczej służby wojskowej oraz wezwań do udziału w ćwiczeniach wojskowych” – odpowiedział wiceminister obrony Paweł Bejda, jak przekazał „Rz”. (PAP)
ms/lm/