Krótko przed głosowaniem w Sejmie na temat uchwały dotyczącej uchwały immunitetu Dariusza Mateckiego, poseł z Prawa i Sprawiedliwości samodzielnie zrezygnował z tego przywileju. – Pojawia się pytanie, co uczyni sąd – zauważył.
Dariusz Matecki podczas posiedzenia sejmowej komisji regulaminowej
amk
Wniosek ministra sprawiedliwości Adama Bodnara o uchwałę immunitetu Mateckiego został złożony do Marszałka Sejmu RP Szymona Hołowni 25 lutego. Zawierał także prośbę o zgodę na aresztowanie i tymczasowe zatrzymanie posła.
Dariusz Matecki ma być oskarżony o m.in. podjęcie działań mających na celu uzyskanie korzyści majątkowych i osobistych, dotyczących wskazania organizacji, które miałyby otrzymać dotację, oraz działań mających na celu udaremnienie i utrudnienie ustalenia przestępczego pochodzenia środków pieniężnych w kwocie nie mniejszej niż 447 tys. zł; zawarcia dwóch pozornych umów o pracę z Centrum Informacyjnym Lasów Państwowych i Regionalną Dyrekcją Lasów Państwowych oraz poświadczenia nieprawdy w dokumentach dotyczących wykonania pracy, która w rzeczywistości nie miała miejsca.
Zgoda sejmowej komisji regulaminowej
W środę, po niemal czterech godzinach dyskusji, sejmowa komisja regulaminowa zarekomendowała uchwałę w sprawie odebrania immunitetu Mateckiemu. Jego obrońcą był poseł PiS Andrzej Śliwka.
Sam polityk pojawił się na posiedzeniu komisji i zapewniał, że nie planuje wyjechać z Polski, aby unikać odpowiedzialności, choć, jak zaznaczył, „mógłby lecieć do Waszyngtonu, bo mieszka 200 km od lotniska w Berlinie, albo jechać na Węgry i pić wino nad Balatonem.
Matecki zauważył, że Sejm prawdopodobnie przegłosuje odebranie mu immunitetu, ponieważ większość posłów nie jest jego zwolennikami, a marszałek Szymon Hołownia „raczej nie jest jego bliskim kolegą”. – Pojawia się pytanie, co uczyni sąd – podsumował Matecki.
Matecki zrzeka się immunitetu
„Zrzekam się immunitetu. Nie uciekam do Włoch, nie mdleję. Będę walczył o prawdę” – napisał Matecki na X.
Na sejmowej mównicy założył sobie kajdanki, komunikując po polsku i po angielsku, „czym stało się państwo pod rządami Donalda Tuska”. – Dyktaturą zmierzającą w kierunku putinowskiej Rosji! – krzyczał.
„Rząd Tuska, finansowany przez Demokratów Bidena, państwo niemieckie i fundacje Sorosa, niszczy demokrację. Uciszają opozycję, kontrolują media i używają sądów jako narzędzia — tak jak próbowali zrobić z prezydentem Trumpem, próbując nawet go zabić„ – napisał Matecki w anglojęzycznej wersji postu. ”W Rumunii aresztowano konserwatywnego kandydata na prezydenta. Na Węgrzech atakują Viktora Orbána, ponieważ broni wolności swojego narodu. Ale nie poddamy się. Jeśli Ameryka mogła się bronić, my też możemy. Uczyńmy Europę znów wielką!” – czytamy.
