Limity czipów dla Polski nie takie pewne. „Trwają konsultacje”

Kwestia wprowadzenia limitów czipów dla Polski nie jest jeszcze przesądzona. Administracja Donalda Trumpa przygląda się tej sprawie i analizuje decyzję podjętą w ostatnich dniach prezydentury Joe Bidena. USA planuje zakończyć konsultacje ws. czipów 15 maja. „Strona amerykańska nie potrafiła jednoznacznie powiedzieć, dlaczego Polska została zakwalifikowana do pierwszej kategorii krajów objętych limitami i że potrzebna jest dalsza analiza” – powiedział Dariusz Standerski, wiceminister cyfryzacji. Zdjęcie

Donald Trump cofnie limity ws. czipów na Polskę? MC: trwają konsultacje. Zdjęcie ilustracyjne /123RF/PICSEL

Donald Trump cofnie limity ws. czipów na Polskę? MC: trwają konsultacje. Zdjęcie ilustracyjne /123RF/PICSEL Reklama

Czipy dla Polski nie będą jednak objęte zapowiadanym limitem? Nie można tego wykluczyć, gdyż strona amerykańska sprawdza decyzję Joe Bidena i analizuje nie tylko jej skutki, ale samą zasadność. Potwierdził to podczas środowej komisji sejmowej Dariusz Standerski, wiceminister cyfryzacji.  

Limit czipów dla Polski, USA wrzuciły nas do koszyka B

Joe Biden w ostatnich momentach swojej prezydentury zdecydował się na podjęcie kilku istotnych decyzji, a jedną z najbardziej komentowanych była kwestia wprowadzenia limitów eksportowanych czipów do konkretnych krajów. Departament Handlu USA ogłosił w połowie stycznia listę wybranych krajów, gdzie dojdzie do ograniczenia eksportu tych zaawansowanych półprzewodników, a na liście znalazła się Polska. 

Reklama

Było to o tyle dużym zaskoczeniem, iż wcześniej administracja Joe Bidena zapewniała, iż dalsze nielimitowane nabywanie czipów będzie dostępne dla najbliższych sojuszników, a Warszawa przyjęła, że zalicza się do tego grona. Tak się jednak nie stało. Brak limitów dotyczących zakupu czipów dotyczy tylko: Belgii, Holandii, Francji, Niemcy, Wielką Brytanię, Danię, Szwecję, Finlandię, Szwecję, Hiszpanię, Irlandię i Włochy. Natomiast państwami spoza Unii Europejskiej, które nie muszą przejmować się limitami dotyczącymi eksportu czipów z USA są: Japonia, Tajwan, Korea Południowa, Australia oraz Nowa Zelandia. 

„Aby zwiększyć bezpieczeństwo narodowe i siłę gospodarczą USA, niezbędne jest, abyśmy nie przenosili tej krytycznej technologii za granicę i aby światowa sztuczna inteligencja działała na amerykańskich szynach” – przeczytać można było na stronie internetowej Białego Domu. Polska natychmiastowo domagała się wyjaśnień, dlaczego jako kraj tak blisko związany handlowo z USA zostaliśmy zaliczeni do koszyka krajów B. Okazuje się, że szansa na zniesienie ewentualnych limitów ws. czipów jeszcze nie przepadła. Ministerstwo Cyfryzacji ujawniło, że rozmowy jeszcze trwają.

Limity na czipy dla Polski nie wejdą w życie?

Dariusz Standerski, wiceszef Ministerstwa Cyfryzacji podczas środowej (05.02) komisji sejmowej ujawnił, że kwestia wprowadzenia dla Polski limitów na kupno amerykańskich czipów nie jest jeszcze przesądzona. Strona amerykańska nie zdecydowała jeszcze czy przychyli się do decyzji administracji Joe Bidena. 

„Otrzymaliśmy jasny komunikat ze strony administracji Donalda Trumpa, że trwają konsultacje (ws. limitów czipów – przy. red.), które zakończą się 15 maja i jest możliwość weryfikacji tej decyzji” – powiedział Dariusz Standerski. 

Wiceszef cyfryzacji wyjaśnił jednocześnie, że nowy rząd Stanów Zjednoczonych pochyli się nad uwagami przesłanymi przez państwa objętymi limitami ws. czipów. Podobne zażalenia trafiły do administracji Donalda Trumpa od firm prywatnych. Co jednak ważne, podczas Komisji Cyfryzacji, Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii padła deklaracja, iż nie należy mieć obaw dotyczących zaplanowanych obecnie zakupów. 

Decyzja nie ma wpływu na obecne zakupy, które są planowane w krótkim terminie i na które są zabezpieczane, albo deklarowane środki w budżecie państwa

Dariusz Standerski, wiceszef Ministerstwa Cyfryzacji

Amerykanie nie potrafili wyjaśnić decyzji o limitach dla Polski

Ministerstwo Cyfryzacji przeprowadziło wstępne analizy, a te wykazały, że Polska wykorzystuje obecnie od 5 do 10 proc. nałożonego limitu, jednak w najbliższym czasie ta liczba nie wzrośnie. Po decyzji Joe Bidena polska strona natychmiast zaczęła działać, chcąc wyjaśnić kwestię ograniczenia dostępności czipów dla Warszawy. W działania zaangażowały się ministerstwa cyfryzacji, spraw zagranicznych oraz rozwoju i technologii. Deklaracja ze strony USA mogła jednak zaskoczyć. 

„Strona amerykańska nie potrafiła jednoznacznie powiedzieć, dlaczego Polska została zakwalifikowana do pierwszej kategorii krajów objętych limitami i że potrzebna jest dalsza analiza” – wyjaśnił na sejmowej komisji Dariusz Standerski. Polska strona rozmawiała zarówno z administracją Joe Bidena, jak i z przedstawicielami nowego rządu tworzonego przez Donalda Trumpa. 

Urzędnicy nowego prezydenta wyjaśnili, że konsultacje trwają, a nowy rząd ma aż 60 dni na to, aby dokonać podsumowania wszystkich spraw, które zastał po poprzednikach. „Z punktu widzenia polskiego rządu i innych krajów unijnych decyzja (Stanów Zjednoczonych – przy. red.) jest niezrozumiała, nie ma żadnych podstaw faktycznych i jest ze szkodą w gospodarczych relacjach polsko-amerykańskich, zwłaszcza że została podjęta w ostatnich dniach urzędowania poprzedniej administracji, kiedy pracownicy departamentu pakowali się” – wyjaśniał wiceminister cyfryzacji. 

Polska strona skonsultowała się również z firmami amerykańskimi. Na liście znalazły się takie firmy technologiczne jak IBM, Amazon, czy Qualcomm. Przedstawiciele tych przedsiębiorstw także wyrażali krytyczne stanowisko wobec decyzji Joe Bidena ws. limitów czipów.

Agata Jaroszewska

Wideo Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. „Debata polityczna”. Wykluczenie komunikacyjne. Wiceminister Stanisław Bukowiec komentuje Polsat News Polityka

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *