Wystarczyło zaledwie 48 godzin, aby euro odbiło się od najniższego poziomu od 7 lat, osiągając poziom 4,20 zł. Przyczyną osłabienia polskiej waluty nie był jednak spór w Białym Domu.
W poniedziałek o 9:48 euro było wyceniane na 4,1783 zł. Jednak w piątek tuż przed północą wzrosło do prawie 4,20 zł – w ciągu zaledwie kilku godzin wieczornych kurs EUR/PLN wzrósł o 5 groszy. Tymczasem w czwartek wspólna waluta była nadal wyceniana poniżej 4,13 zł, co stanowi najniższy poziom od stycznia 2018 r.
– Globalna niechęć do ryzyka nie sprzyja polskim aktywom, choć w ostatnich miesiącach wykazały się one znaczną odpornością na napięcia geopolityczne. W piątek złoty