Grupa JSW pokazała drugi z rzędu kwartał straty. Z księgowego punktu widzenia strata jest ogromna, ale wynika z odpisów. Wyniki spółki są przede wszystkim pod presją dekoniunktury na rynku stali i węgli koksujących, ale cieniem kładą się wysokie koszty wydobycia. Prezes mówi, że sytuacja jest daleka od idealnej.
Przychody Grupy JSW w drugim kwartale 2024 r. sięgnęły 2,76 mld zł i były o 33,3 proc. niższe rdr. i 19,1 proc. kdk. Zysk EBITDA bez zdarzeń jednorazowych wyniósł 257,5 mln zł i był niższy od ubiegłorocznego w analogicznym okresie o 81,2 proc. W stosunku do poprzedniego kwartału spadł o 51 proc. Wynik netto pokazał stratę na poziomie 6,05 mld zł, wobec 780,6 mln zł zysku rok wcześniej i 9,7 mln zł straty kwartał wcześniej.
Strata netto była spodziewana ze względu na odpisy o wielkości 6,3 mld zł, o których spółka informowała. Więcej o tej kwestii w artykule "Miliardy odpisów w spółkach Skarbu Państwa, czyli jak zarządzać wynikiem". Poza tym na wynik wpływ miało mniejsze wydobycie, a co za tym idzie – niższe przychody ze sprzedaży, spowodowane dodatkowo niskimi cenami surowca.
W drugim kwartale tego roku kopalnie wyprodukowały prawie 2,9 mln ton węgla, czyli mniej o 8,5 proc. w porównaniu do poprzedniego kwartału. Produkcja koksu w drugim kwartale była niższa o 12,3 proc. niż w poprzednim kwartale i ukształtowała się na poziomie 0,7 mln ton. Sprzedaż węgla do odbiorców zewnętrznych wyniosła ponad 1,6 mln ton. Natomiast sprzedaż koksu w omawianym okresie osiągnęła poziom ponad 0,7 mln ton.
Już po dniu bilansowym wypadającym 30 czerwca spółka dwukrotnie obniżał cele produkcyjne na 2024 r. Pierwotnie spółka planowała w tym roku produkcję na poziomie 14 mln ton, w lipcu obniżyła go do nieco ponad 13 mln ton. We wrześniu poinformowała, że zakłada 12,45 mln ton. W całym 2023 r. produkcja węgla ogółem wyniosła 13,51 mln ton
Rynkowe prognozy wskazywały na trudne otoczenie makro objawiające się spadającymi cenami węgli koksujących w efekcie większej podaży z chińskich kopalń oraz spadającego popytu na stal, do którego węgiel koksujący, stanowiący około 80 produkcji JSW jest potrzebny. Więcej w artykule „Ceny węgla koksującego spadają”.
Średnia cena węgla koksowego w omawianym okresie była na poziomie 945,26 zł, tj. niższym o 10,7 proc. w porównaniu do pierwszego kwartału. Natomiast nieznacznie wyższa była cena koksu i wyniosła 1376,57 zł, tj. więcej o 0,4 proc. – podała spółka w komunikacie prasowym.
Z punktu widzenia wypływu pieniędzy z Grupy warto wspomnieć gotówkowym koszcie wydobycia. W całym I półroczu 2024 r. wyniósł on 816,50 zł za tonę wobec 691,60 zł/t w analogicznym okresie 2023 r. W samym drugim kwartale 2024 r. wyniósł 902,61 zł i był wyższy o ponad 21 proc. od tego z drugiego kwartału 2023 r.
Dwie z trzech kluczowych składowych jego obliczania poszły w drugim kwartale w górę tzn. użycia materiałów i energii (7 proc. rdr) i usługi obce (15,2 proc. rdr). Świadczenia na rzecz pracowników były o 0,2 proc. jednak minimalnie niższe, ale trzeba pamiętać, że w ubiegłym roku ujęto w nich również kwotę wypłaconej nagrody. W całym pierwszym półroczu były już o 3,2 proc. wyższe.
Kolejnym ważnym punktem, który należy wziąć pod uwagę oceniając wynik za drugi kwartał, były nakłady inwestycyjne. W ujęciu gotówkowym przeznaczono na nie w drugim kwartale 1 mld zł, tj. mniej o 19,1 proc. w stosunku do poprzedniego kwartału. Jeśli jednak wziąć pod uwagę porównanie pierwszego półrocza 2024 i tego samego okresu rok wcześniej – jest to wzrost o 18 proc., podała spółka.
„Sytuacja, w jakiej znajduje się GK JSW jest daleka do idealnej. Poziom wydobycia węgla od wielu miesięcy nie jest satysfakcjonujący. Nie sprzyja nam również otoczenie rynkowe, ceny węgla na rynkach światowych spadają. Rosnący w ostatnich latach poziom kosztów, powoduje, że znajdujemy się w trudnej sytuacji finansowej. Zarząd JSW zdecydował, aby sięgnąć w tym roku po 2 mld zł ze środków zgromadzonych w Funduszu Inwestycyjnym Zamkniętym” – wyjaśnia Ryszard Janta, prezes zarządu JSW.
Raport Grupy JSW pierwotnie miał być opublikowany 29 sierpnia, jednak spółka przesunęła jego datę na 27 września. Inwestorzy na nowe dane będą mogli zareagować na poniedziałkowej sesji. Na poniedziałek 30 września, na godz. 10.00 zaplanowano wynikową konferencję prasową, która będzie transmitowana online. Jej zapis zostanie zamieszczony na stronie internetowej w zakładce Webcast.
Michał Kubicki