Elon Muska zastanawia się nad sensem życia wśród AI i robotów
Paweł Rożyński
– Prawdopodobnie nikt z nas nie będzie miał pracy – powiedział Musk na konferencji technologicznej ivaTech 2024 w Paryżu. Opisał przyszłość, w której miejsca pracy będą „opcjonalne”. – Jeśli chcesz wykonywać pracę, która jest trochę jak hobby, możesz to robić, ale to sztuczna inteligencja i roboty zapewnią wszelkie towary i usługi, które chcesz – dodał, cytowany przez CNN.
Powszechny dochód dla obywateli
Aby ten scenariusz zadziałał, musiałby istnieć „uniwersalny wysoki dochód”, czyli kwoty wypłacane wszystkim obywatelom, nawet jeśli nie pracują.
W podobnym duchu wypowiadał się kilka dni temu również profesor Geoffrey Hinton, zwany „ojcem chrzestnym AI”. Twierdzi, że rządy będą musiały ustanowić powszechny dochód podstawowy, aby zapobiec wzrostowi nierówności. Naukowiec przekonywał, że reforma świadczeń dająca stałe kwoty każdemu obywatelowi będzie potrzebna, ponieważ „sztuczna inteligencja zabierze wiele prozaicznych miejsc pracy”. Jego zdaniem, chociaż sztuczna inteligencja zwiększy produktywność i bogactwo, pieniądze trafią do zamożnych, a nie do zwykłych ludzi, którzy stracą pracę i to będzie bardzo złe dla społeczeństwa.
W ciągu ostatnich kilku lat możliwości sztucznej inteligencji wzrosły na tyle szybko, że organy regulacyjne, firmy i konsumenci wciąż zastanawiają się, jak odpowiedzialnie korzystać z tej technologii. Nadal istnieją obawy co do tego, jak zmienią się różne branże i miejsca pracy, gdy sztuczna inteligencja będzie się rozprzestrzeniać.
W styczniu naukowcy z MIT Computer Science and Artificial Intelligence Lab zauważyli, że miejsca pracy przyjmują sztuczną inteligencję znacznie wolniej niż niektórzy się spodziewali i obawiali. Eksperci również w dużej mierze uważają, że wiele miejsc pracy wymagających wysokiej inteligencji emocjonalnej i interakcji międzyludzkich nie będzie wymagało wymiany, takich jak specjaliści od zdrowia psychicznego, twórcy i nauczyciele.
Czy ludzie odnajdą sens w świecie AI i maszyn
Elon Musk otwarcie mówi o swoich obawach związanych z sztuczną inteligencją. Podczas czwartkowego przemówienia nazwał tę technologię swoim największym strachem. Cytował „Culture Book Series” Iana Banksa, utopijne fikcyjne spojrzenie na społeczeństwo prowadzone przez zaawansowaną technologię, jako najbardziej realistyczne i „najlepsze wyobrażanie sobie przyszłej sztucznej inteligencji”.
Miliarder uważa, że w przyszłości wolnej od pracy ludzie nie będą czuli się emocjonalnie spełnieni. – Jeśli komputer i roboty mogą zrobić wszystko lepiej niż ty, czy twoje życie ma sens?” – powiedział. Myślę, że być może jest w tym jeszcze rola dla ludzi i w tym możemy nadać znaczenie AI.
O konsekwencjach rozwoju AI dla ludzi Musk mówił już jesienią ubiegłego roku na światowym szczycie poświęconym sztucznej inteligencji. Przekonywał, że jednym z wyzwań w przyszłości będzie znalezienie sensu życia.