Rocznica śmierci Kamili Skolimowskiej. Minęło 16 lat od śmierci mistrzyni olimpijskiej – Lekkoatletyka

Kamila Skolimowska 18 lutego to jeden z najbardziej ponurych dni w annałach polskiej historii olimpijskiej. Tego dnia w 2009 roku tragicznie zmarła mistrzyni olimpijska Kamila Skolimowska.

Była znaną postacią wśród niemal wszystkich zaangażowanych w polski sport na przełomie XX i XXI wieku. Jako nastolatka Kamila Skolimowska zaznaczyła swoją obecność na światowej scenie, zdobywając złoty medal w rzucie młotem na Igrzyskach Olimpijskich w Sydney.

16. rocznica śmierci Kamili Skolimowskiej. Niespodziewana strata mistrzyni olimpijskiej

Wydawało się, że kariera młocarki zaczyna się w idealny sposób. Były to w istocie niezwykłe mecze dla polskiej miotacza. W Sydney Skolimowska brylowała wśród kobiet, a Szymon Ziółkowski wśród mężczyzn. „Kama” zdobyła olimpijskie złoto rzutem na odległość 71,16 m. Jak się później okazało, był to jej szczytowy występ w karierze, biorąc pod uwagę jej miejsca w najważniejszych zawodach międzynarodowych.

Skolimowska niespodziewanie zmarła 18 lutego 2009 r., podczas obozu treningowego dla polskich sportowców w Portugalii. Zawodniczka zgłosiła ból łydki. Niedługo potem straciła przytomność podczas treningu. Niestety, podczas transportu do szpitala w Vila Real de Santo Antonio mistrzyni olimpijska ponownie straciła przytomność. Pomimo intensywnej reanimacji, która trwała godzinę, zespołowi medycznemu nie udało się jej uratować.

Co dokładnie się wydarzyło? Przyczyną zgonu okazał się zator płucny spowodowany niewykrytą zakrzepicą.

W terminologii sportowej symboliczne przejście tytułu liderki polskiego rzutu młotem kobiet nastąpiło podczas igrzysk olimpijskich w Pekinie (2008). W tym czasie inna polska lekkoatletka, Anita Włodarczyk, przewyższyła Skolimowską, która dopiero zaczynała robić poważne postępy w lekkoatletyce. Następnie została rekordzistką świata i trzykrotną mistrzynią olimpijską. Włodarczyk zapewniła sobie swój pierwszy złoty medal, początkowo srebrny z igrzysk olimpijskich w 2012 roku (pierwotna zwyciężczyni z Rosji została później zdyskwalifikowana z powodu naruszenia przepisów antydopingowych), nosząc rękawice i buty Skolimowskiej — prezent od ojca zmarłej mistrzyni.

Dziedzictwo uśmiechniętej „Kamy” trwa. Specjalny hołd w Chorzowie

Mimo że Skolimowska odeszła w młodym wieku 26 lat, nie tylko pozostawiła po sobie znaczącą pustkę, ale także zainspirowała do stworzenia wydarzenia, które uczciłoby jej pamięć. Zostało to zrealizowane poprzez Memoriał Kamili Skolimowskiej, który po raz pierwszy odbył się 2 maja 2009 r. na stadionie Skry Warszawa.

Wydarzenie zmieniało lokalizację – najpierw odbywało się na Stadionie „Orzeł” w Warszawie, a następnie na Stadionie PGE Narodowym w stolicy, by od 2018 roku osiąść na Stadionie Śląskim. Z roku na rok stawało się coraz bardziej znaczącym wydarzeniem.

Obecnie Memoriał Kamili Skolimowskiej jest częścią Diamentowej Ligi, serii najbardziej prestiżowych na świecie zawodów lekkoatletycznych. „Kama” musi promienieć z góry, będąc świadkiem tak spektakularnego wydarzenia, niemal każdego roku nagradzanego nagrodami za najlepsze tego typu wydarzenie w Polsce. Memoriał Skolimowskiej jest lekkoatletycznym wydarzeniem wykraczającym poza granice Polski, ucieleśniającym dokładnie taki rodzaj hołdu, na jaki zasługuje niezapomniana mistrzyni.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *