Laura i Karol, czyli uczestnicy jednej z edycji „Ślubu od pierwszego wejrzenia”, zaskoczyli wszystkich i zostali mężem i żoną. W programie byli związani z innymi osobami, ale tamte małżeństwa nie wypaliły. Teraz powiedzieli sobie „tak”.
Laura i Karol wzięli udział w 5. edycji „Ślubu od pierwszego wejrzenia”. Eksperci doszli wtedy do wniosku, że Laura pasuje do Macieja, a Karol – do Igi. Zaaranżowane w programie związki zakończyły się jednak rozwodami.
Koniec programu stał się dla Laury i Karola nowym początkiem. Karol nawiązał kontakt z Laurą za pośrednictwem jednego z portali społecznościowych. Od słowa do słowa… Tak to wszystko się zaczęło. Czujni fani szybko zorientowali się, że coś jest na rzeczy. Laura i Karol potwierdzili wkrótce, że są razem, a w czerwcu poinformowali, że już się zaręczyli.
„Ślub od pierwszego wejrzenia” potrafi zaskoczyć
Zaledwie po trzech miesiącach Laura i Karol stanęli na ślubnym kobiercu. Na swoich instagramowych profilach opublikowali informację, że już są małżeństwem. Powiedzieli sobie „tak” 30 września. Są bardzo romantyczni. Newsa o ślubie opatrzyli dwoma cytatami – słowami Marka Hłaski i Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego: „Jestem z tobą wszędzie, jeśli tylko myślisz o mnie”; „Nie wystarczy pokochać, trzeba jeszcze umieć wziąć tę miłość w ręce i przenieść ją przez całe życie”.
Laura do ślubu poszła w sukni z głębokim dekoltem z lejącego się, białego materiału i srebrnych szpilkach. Jej ukochany tego dnia miał na sobie czarny smoking i białą koszulę z muszką. Fani są zachwyceni szczęściem swoich ulubieńców.