W piątek w pobliżu miejscowości Dąbrowa Zielona w powiecie częstochowskim znaleziono zwłoki mężczyzny z raną postrzałową. Policja nie wyklucza, że to Jacek Jaworek, poszukiwany za zastrzelenie w 2021 roku trzech osób.
Poszukiwany 52-letni mieszkaniec Częstochowy Jacek Jaworek.
Jacek Jaworek w lipcu 2021 roku zastrzelił brata, bratową i ich 17-letniego syna. Ocalał tylko młodszy syn małżeństwa, wówczas 13-letni.
Podejrzany o dokonanie zbrodni Jacek Jaworek po powrocie z Niemiec mieszkał w Borowcach pod Częstochową, wraz z ofiarami. Nadużywał alkoholu i niejednokrotnie wszczynał awantury.
O godz. 1 w sobotę 10 lipca policja otrzymała zawiadomienie o awanturze domowej. Na miejscu policjanci znaleźli trzy ciała z ranami postrzałowymi. 13-latkowi udało się uciec i schronić u rodziny.
Domniemany sprawca zbrodni zbiegł. Poszukiwania nie przyniosły rezultatów. Prokuratura Okręgowa w Częstochowie wystawiła list gończy, był także poszukiwany czerwoną notą Interpolu.
Ciało w pobliżu miejsca zbrodni. Czy znaleziono sprawcę potrójnego zabójstwa w Borowcach?
W piątek w Dąbrowie Zielonej w powiecie częstochowskim, w pobliżu lokalnego klubu sportowego, znaleziono zwłoki mężczyzny z raną postrzałową głowy. Zginął kilkanaście godzin wcześniej. Śledczy zabezpieczyli broń, wstępne ustalenia wskazują na samobójstwo.
Miejsce znalezienia ciała znajduje się zaledwie kilka kilometrów od domu, gdzie w 2021 roku doszło do zbrodni. Z kolei kaliber broni, którą znaleziono przy zwłokach, odpowiada kalibrowi broni, z której zastrzelono ofiary.
Rodzina Jaworka na miejscu znalezienia zwłok
Jak podaje TVN24, na miejsce znalezienia zwłok pojawiła się siostra Jaworka. Nie była jednak w stanie potwierdzić w 100 procentach, że to poszukiwany zabójca. W najbliższym czasie zostaną przeprowadzone badania DNA.
Według wstępnej hipotezy śledczych, nie jest wykluczone, że Jaworek mógł wrócić z Niemiec lub z Austrii, gdzie ukrywał się od czasu popełnienia zbrodni.