Sondaż: Aleksander Miszalski bliżej wygranej w Krakowie. Ale 25% niezdecydowanych

Po 22 latach prezydentury Jacka Majchrowskiego Krakowem rządzić będzie nowy prezydent. W drugiej turze mierzą się Łukasz Gibała, kandydat niezależny, oraz poseł Platformy Obywatelskiej Aleksander Miszalski.
Sondaż: Aleksander Miszalski bliżej wygranej w Krakowie. Ale 25% niezdecydowanych - INFBusiness

Dwa tygodnie temu Aleksander Miszalski (z lewej) uzyskał 37,21 proc. głosów, a Łukasz Gibała (z prawej) 26,78 proc.

Foto: PAP/Art Service, Łukasz Gągulski

Który z kandydatów przejmie stanowisko po Majchrowskim? Sondaż w tej sprawie, na zlecenie „Gazety Wyborczej”, przeprowadziła pracownia Opinia24. W badaniu pytano o to, na kogo zagłosują w drugiej turze respondenci i czy w ogóle wybierają się na głosowanie 21 kwietnia.

W pierwszej turze przewaga Miszalskiego nad Gibałą wyniosła ponad 10 punktów procentowych. Dwa tygodnie temu kandydat KO uzyskał 37,21 proc. głosów, z kolei jego główny rywal — 26,78 proc. Trzecie miejsce zajął wystawiony przez Prawo i Sprawiedliwości Łukasz Kmita, na którego oddano 19,79 proc. głosów. Poseł PiS po pierwszej turze nie miał wątpliwości, że to wyborcy Zjednoczonej Prawicy zdecydują, kto zostanie prezydentem Krakowa. Ale lokalni politycy PiS nie mówią w tej sprawie jednym głosem.

W sondażu, przeprowadzonym przez ośrodek Opinia24, strata Gibały do Miszalskiego stopniała do 3 pkt. proc. Kandydata KW Koalicja Obywatelska wskazało 39 proc. odpowiadających, z kolei byłego posła PO i Ruchu Palikota — 36 proc. Co istotne, 25 proc. ankietowanych wyborców z Krakowa wciąż jeszcze nie podjęło decyzji, na kogo oddać swój głos w drugiej turze wyborów prezydenckich w Krakowie.

Wybory samorządowe 2024 w Krakowie. Kto głosuje na Łukasza Gibałę a kto na Aleksandra Miszalskiego

Czy istotnie decydujący okaże się głos wyborców Łukasza Kmity? Z badania wynika, że 99 proc. wyborców kandydata PiS, którzy pójdą głosować w II turze, przy urnie zdecyduje się na głos na Łukasza Gibałę.

„Gazeta Wyborcza” zwraca uwagę, że Gibała wygrywa wybory wśród krakowian do 40. roku życia. „Gdyby głosowali tylko wyborcy do 29 lat, dostałby 51 proc. głosów, na jeszcze lepszy wynik — 60 proc. – mógłby liczyć, gdyby do urn poszli wyborcy w wielu 30-39 lat” — wskazuje. Z kolei 64 proc. wyborców z Krakowa w wieku 40-49 lat chce zagłosować na Miszalskiego. Według sondażu frekwencja w głosowaniu 21 kwietnia w Krakowie zapowiada się na poziomie 58,4 proc.

Pracownia Opinia 24 przeprowadziła badanie metodą wywiadu telefonicznego (CATI), w dniach 15-17 kwietnia, na próbie 500 dorosłych mieszkańców Krakowa.

Источник

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *