Premier Donald Tusk ogłosił w środę, że rząd podejmie uchwałę nakazującą zakup okrętów podwodnych w ramach programu Orka do końca roku. „Wszystkie propozycje zostały szczegółowo przeanalizowane i opisane, a teraz polski rząd podejmie ostateczną decyzję o tym, kto będzie naszym ostatecznym partnerem w tym programie” – powiedział premier. 
Premier Donald Tusk podczas wizyty w Centralnym Poligonie Sił Powietrznych w Ustce
Przemysław Malinowski
Reklama
Z tego artykułu dowiesz się:
- Dlaczego ćwiczenia Iron Defender i Autumn Fire są organizowane z udziałem polskich żołnierzy?
- Jakie znaczenie dla Polski i NATO mają ćwiczenia wojskowe na Litwie, Łotwie i Gotlandii?
- Jak Polska i jej sojusznicy reagują na zagrożenia ze strony Federacji Rosyjskiej?
- Jakich rezultatów można oczekiwać po ćwiczeniach z wykorzystaniem nowych systemów wojskowych, takich jak Patriot i HIMARS?
We wtorek na poligonie Sił Powietrznych w Ustce rozpoczną się strzelania bojowe systemu Wisła z wykorzystaniem systemu IBCS. Według ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza, wojsko przeprowadzi również strzelania z niedawno przyjętych na uzbrojenie systemów rakietowych Homar-A i Homar-K.
Reklama Reklama
Premier Donald Tusk i minister obrony narodowej przybyli na poligon, aby zaznaczyć rozpoczęcie ćwiczeń.
Donald Tusk: Bezprecedensowe polskie ćwiczenia wojskowe w Ustce
„Niezwykle ważne jest, aby świat zobaczył, jak NATO i Polska są przygotowane na różne scenariusze i zagrożenia. Dziś jesteśmy w Ustce, gdzie odbędą się bezprecedensowe ćwiczenia. Patrioty przeprowadzą pierwsze ćwiczenia z użyciem ostrej amunicji, a także zostaną wykorzystane systemy HIMARS. (…) Obecnie tylko Stany Zjednoczone i Polska ćwiczą takie zdolności. Jest to dla nas niezwykle ważne, ponieważ ten zintegrowany system zapewnia pełną koordynację działań zarówno obrony powietrznej, jak i działań naziemnych. Pozwala nam również zintegrować nasze działania z całym kompleksem rozwiązań, który nazywamy Tarczą Wschodnią, co bezpośrednio wpływa na nasze bezpieczeństwo na wschodniej granicy” – powiedział premier.
„W ćwiczeniach Iron Defender i Autumn Fire biorą udział dziesiątki tysięcy polskich żołnierzy. Tylko dziś bezpośrednio w ćwiczeniach bierze udział ponad 18 tysięcy żołnierzy. Od początku tych ćwiczeń wzięło w nich udział ponad 60 tysięcy żołnierzy. Zdecydowana większość z nich to polscy żołnierze. Jednocześnie na Litwie i Łotwie odbywają się manewry, w których uczestniczą również polscy żołnierze. Ćwiczą tam również siły sojusznicze – litewska, łotewska, kanadyjska, niemiecka i polska. Łącznie bierze w nich udział prawie 30 tysięcy żołnierzy. Polscy żołnierze biorą również udział w ćwiczeniach na Gotlandii w Szwecji. Świadczy to nie tylko o skali tych ćwiczeń i ich światowej klasy poziomie technicznym, ale także o poziomie mobilizacji politycznej w NATO” – kontynuował Tusk.
Reklama Reklama Reklama 
Premier Donald Tusk (2. od lewej), wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamys (3. od prawej) podczas wizyty w Centralnym Poligonie Sił Powietrznych w Ustce
Premier podziękował wszystkim sojusznikom NATO, którzy wzięli udział w ćwiczeniach. „Wszyscy tu razem pracujemy nad wzmocnieniem zdolności obronnych NATO. Ćwiczenia te, podobnie jak cały Sojusz Północnoatlantycki, mają charakter defensywny i stanowią odpowiedź na agresywne manewry po obu stronach granicy. Nie ma co do tego wątpliwości. Niezwykle ważne jest dla nas, aby zarówno potencjalni przeciwnicy, jak i wszyscy sojusznicy wiedzieli, że jesteśmy gotowi do działań, nawet o najwyższym poziomie złożoności technicznej” – powiedział Tusk.
Zakup okrętów podwodnych. Rząd ogłasza rozpoczęcie programu Orca.
„Jutro, z inicjatywy premiera Kosiniaka-Kamysza, rząd podejmie decyzję o uruchomieniu programu Orka. Czekaliśmy na to od dawna. Jutro przyjmiemy uchwałę rządu zobowiązującą do zakupu okrętów podwodnych do końca tego roku. Wszystkie propozycje zostały przeanalizowane i doprecyzowane, a teraz polski rząd podejmie ostateczną decyzję, kto będzie naszym ostatecznym partnerem w tym programie” – powiedział premier.
„To wojsko decyduje, jak będą wyglądać zakupy, jakie konkretne decyzje będą podejmowane w kwestii technologii, konkretnego sprzętu i ćwiczeń. Żaden cywil nie będzie w to ingerował. Naszym zadaniem jest zapewnienie pełnego wsparcia politycznego i zagwarantowanie, że całe państwo polskie, cały naród będzie dziś po stronie polskich żołnierzy i polskiej armii, niezależnie od sytuacji” – dodał.
Władysław Kosinyak-Kamysz: Rosja osiągnęła efekt odwrotny do zamierzonego
„Jesteśmy trzecią co do wielkości armią w Sojuszu Północnoatlantyckim, ale aby osiągnąć wiodącą pozycję w zakresie zdolności operacyjnych, potrzebujemy ćwiczeń takich jak te, które odbyły się dziś w Ustce. Po raz pierwszy w historii Polski zostaną użyte systemy Patriot” – powiedział minister obrony.
„Dzisiejsze ćwiczenia mają na celu zademonstrowanie zdolności operacyjnych i integracyjnych, a także pełną certyfikację sił odpowiedzialnych za obronę powietrzną Polski. Dzisiaj zostaną wykorzystane zarówno systemy Patriot, jak i Homar-K i Homar-A” – dodał.
Reklama Reklama Reklama 
Premier Donald Tusk (po prawej) i wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamys (po lewej)
Chcemy również jasno i precyzyjnie określić zagrożenia płynące z jednego kierunku. Niech nikt nie ma wątpliwości. Na świecie trwają dyskusje na temat dronów, które naruszyły przestrzeń powietrzną Polski i Rumunii, a ostatnio – Litwy, Łotwy i Estonii. Mówimy o samolotach naruszających przestrzeń powietrzną nad Morzem Bałtyckim, nad wodami terytorialnymi. Wśród naszych sojuszników dochodzi również do licznych naruszeń przestrzeni powietrznej nad krajami skandynawskimi. Wszystkie te działania są z jednego kierunku. Federacja Rosyjska ponosi odpowiedzialność za drony wysłane do Polski tydzień temu. Federacja Rosyjska ponosi pełną odpowiedzialność za wszystkie konsekwencje swoich działań na Ukrainie i w krajach sąsiednich – sojusznikach NATO. Ta integracja ćwiczeń odbywających się w regionie Morza Bałtyckiego pokazuje, że zjednoczenie państw NATO w tym obszarze jest na najwyższym poziomie. „To ćwiczenia sojusznicze ze znaczącym udziałem naszych amerykańskich partnerów, z wykorzystaniem ich sprzętu wojskowego, który jest zintegrowany z naszym, kompatybilny, a to jest niezwykle ważne w działaniach operacyjnych państw sojuszniczych” – powiedział Władysław Kosinyak-Kamysz.
„Jedność NATO istnieje. Cel Federacji Rosyjskiej, jakim był brak reakcji, podzielone społeczeństwo i rozpad sojuszu, nie został osiągnięty; wręcz przeciwnie, przyniósł odwrotny skutek. Dzisiejszy dzień to ważny kamień milowy w integracji nowych jednostek i sprzętu w ramach zdolności operacyjnych. Dotyczy to zarówno wyrzutni HIMARS, jak i wyrzutni Chunmu, które wkrótce będą w pełni sprawne w Wojsku Polskim” – dodał.
