Pobyt w polskich kurortach znowu może zdrożeć. Resort dał zielone światło

Turyści zapłacą więcej w niektórych najbardziej znanych polskich miejscowościach już od przyszłego roku. Decyzja ministra otworzy drogę do wzrostu opłat lokalnych. Można się spodziewać, że wiele samorządów skorzysta z furtki do podniesienia stawek. Zdjęcie

Opłaty lokalne w gminach uzdrowiskowych w przyszłym roku mogą pójść w górę /Wojciech Strozyk/REPORTER /Reporter

Opłaty lokalne w gminach uzdrowiskowych w przyszłym roku mogą pójść w górę /Wojciech Strozyk/REPORTER /Reporter Reklama

Opłaty i podatki lokalne w Polsce w 2025 roku będą mogły wzrosnąć. Tak wynika z obwieszczenia ministra finansów, które opublikowano na początku sierpnia. Resort wyznaczył w nim maksymalne stawki opłat i podatków lokalnych na przyszły rok. Limity kwot idą w górę.

To, czy samorządy podniosą obowiązujące stawki, nie jest przesądzone. Ich wysokość reguluje uchwała rady gminy. Minister wyznacza jedynie maksymalna stawkę. Gmina zawsze może zdecydować o niższej. A w przypadku niektórych opłat, jak ta od posiadania psa, w ogóle zaś zrezygnować z jej pobierania. 

Reklama

Ale można się spodziewać, że przynajmniej część samorządów podniesie stawki. Zwłaszcza, że wiele gmin wciąż szuka nowych źródeł dochodu po utracie jego części w wyniku reformy PIT czy wzroście kosztów będącego efektem podwyższonej inflacji i rosnącej płacy minimalnej. 

W kurortach może być drożej. Maksymalna opłata uzdrowiskowa pójdzie w górę

Zdrożeć mogą na przykład noclegi w wielu miejscowościach wypoczynkowych w Polsce. Już teraz w niektórych z nich samorządy do noclegu doliczają opłaty lokalne, które nie występują w innych miastach.

Chodzi o opłatę uzdrowiskową i opłaty miejscowe w miejscowościach o konkretnych walorach. W Polsce jest ponad dwieście miejsc, które mogą nakładać takie opłaty. Większość z nich to popularne kierunki turystyczne, jak Sopot, Ustka czy Zakopane. Sprawdzamy, jak maksymalnie wzrosną stawki.

Opłata klimatyczna. Kto musi ją płacić?

Opłaty miejscowe za wizytę w danej miejscowości są pobierane w przypadku miejscowości:

  • posiadającej status uzdrowiska,
  • leżącej na obszarze ochrony uzdrowiskowej,
  • posiadającej korzystne właściwości klimatyczne, walory krajobrazowe oraz warunki umożliwiające pobyt osób w tych celach

Opłaty te popularnie nazywa się opłatami klimatycznymi. Są one pobierane od osób, które w danym miejscu przebywają dłużej niż dobę. W praktyce więc za ich pobór odpowiedzialne są najczęściej hotele czy pensjonaty, które później odprowadzają te opłaty do gminy.

Dochody z opłat klimatycznych dla popularnych wśród turystów miejsc to źródło dochodu nie do zlekceważenia. Jak podaje portalsamorzadowy.pl, dla niektórych polskich kurortów wpływy z opłat to od kilkunastu do dwudziestu kilku milionów złotych rocznie.

Maksymalne stawki opłat miejscowych i opłaty uzdrowiskowej od 2025 roku

Opłata uzdrowiskowa obowiązuje tylko w gminach, które mają oficjalny status uzdrowiska. Taki status jest przedmiotem państwowych regulacji, a więc gmina nie może samodzielnie uznać, że jest uzdrowiskiem. 

W Polsce jest obecnie 47 uzdrowisk. W rejestrze uzdrowisk znajdziemy kojarzące się z sanatoriami miejsca takie jak Busko-Zdrój, Ciechocinek czy Nałęczów. Ale także popularne wśród wszystkich turystów nadmorskie czy górskie miejscowości jak Dąbki, Kołobrzeg, Ustka, Sopot, Krynica-Zdrój czy Rabka. 

W tych 47 gminach opłata uzdrowiskowa wynosiła do tej pory 6,21 zł. W 2025 roku będzie mogła wynieść maksymalnie 6,38 zł za dobę.

Miejscowości znajdujących się na obszarach, którym nadano status obszaru ochrony uzdrowiskowej jest w Polsce aktualnie siedem. To Czarniecka Góra, Czarny Dunajec, Frombork, Gorówo Iławeckie, Kazimierza Wielka, Lidzbark Warmiński i Miłomłyn. Opłata miejscowa mogła tam wynosić maksymalnie 4,54 zł. W 2025 roku maksymalna stawka wzrośnie do 4,67 zł.

Miejscowości o szczególnych walorach jest w Polsce kilka razy więcej niż uzdrowisk. Praktycznie jedynym kurortem, który nie może pobierać opłaty miejscowej jest Szczyrk. To dlatego, że sąd zakwestionował taką możliwość ze względu na poziom zanieczyszczenia powietrza. Ale w miejscach takich jak Łeba, Mrągowo czy Zakopane już zapłacimy. Do tej pory było to maksymalnie 3,22 zł. Teraz górna stawka wyniesie 3,31 zł.

Martyna Maciuch

Wideo Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. „Wydarzenia”: Dyskusje o wieku emerytalnym i inne sporne tematy Polsat News

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *