Wkrótce może zdrożeć badanie techniczne pojazdu. Podwyżek domaga się m.in. Stowarzyszenie Inżynierów i Techników Komunikacji RP. Argumentuje ono, że opłaty za przegląd pozostają takie same od dwudziestu lat. Organizacja wskazuje też, że stacje kontroli pojazdów w Polsce działają na granicy rentowności i informuje, że od stycznia zostało zamkniętych w Polsce 118 placówek.
/123RF/PICSEL
Badanie techniczne pojazdu kosztuje obecnie 98 zł. Za przegląd auta wyposażonego w instalację gazową trzeba zapłacić 162 zł. Przegląd okresowy motocykla to 62 zł, a ciężarówki – 153 zł. Stawki te określono w 2004 roku i od tamtej pory pozostają niezmienione.
Wyższe opłaty i waloryzacja
Podniesienia opłat domaga się Stowarzyszenie Inżynierów i Techników Komunikacji RP (SITK), które zajmuje się doradztwem na rzecz Stacji Kontroli Pojazdów. Zdaniem członków stowarzyszenia, opłaty te powinny odzwierciedlać rzeczywiste koszty przeprowadzania badań technicznych pojazdów. Eksperci wskazują na płacę minimalną w Polsce, która wynosi 4300 zł brutto, a od 1 stycznia wzrośnie do 4666 zł brutto. Przypominają, że w 2004 r., kiedy stawka za przegląd techniczny została zamrożona, minimalna płaca wynosiła 824 zł brutto.
Reklama
W opinii Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Komunikacji RP, opłata za badanie techniczne powinna wynosić 260 zł i podlegać corocznej waloryzacji. „Kwota 260 zł to zapewne suma niewystarczająca, ale na początek stanowi pewne odbicie od dna dla właścicieli Stacji Kontroli Pojazdów w Polsce” – powiedział auto.dziennik.pl wiceprezes SITK i koordynator ds. Stacji Kontroli Pojazdów Artur Sałata. Jego zdaniem, opłaty za badania techniczne pojazdów powinny były waloryzowane np. przy okazji podnoszenia minimalnego wynagrodzenia.
Nie mniej niż 200 zł
Waloryzacji opłat za badanie techniczne domaga się również Polska Izba Stacji Kontroli Pojazdów (PISKP). „Inflacja liczona narastająco przekroczyła 80 proc., a wysokość minimalnego wynagrodzenia za pracę, które odzwierciedla aktualną sytuację gospodarczą, wzrosła o 421 proc.” – argumentuje w wydanym komunikacie PISKP. I przypomina, że przedsiębiorców czekają kolejne wydatki, m.in. zakupy licznika cząstek stałych, który kosztuje 70 tys. zł.
PISKP proponuje, aby badanie techniczne samochodu kosztowało 200 zł plus VAT, czyli 246 zł brutto. „W naszej ocenie to realna i uczciwa stawka. Zdajemy sobie sprawę, że wyższa cena nie będzie pozytywnie odbierana społecznie” – powiedziała portalowi dziennik.pl prezeska Polskiej Izby Stacji Kontroli Pojazdów Jolanta Źródłowska. Jej zdaniem, w ustawie Prawo o ruchu drogowym powinien pojawić się mechanizm corocznej waloryzacji wysokości opłat za badania o wskaźnik inflacji za poprzedni rok.
Resort infrastruktury też chce zmian
Nad nową tabelą opłat za badania techniczne pracuje Ministerstwo Infrastruktury.
„W wyniku przeprowadzonych w Ministerstwie Infrastruktury analiz mających na celu ocenę zasadności i zakresu zmiany tabeli opłat za badania techniczne pojazdów, o której mowa w rozporządzeniu Ministra Infrastruktury z dnia 29 września 2004 r. w sprawie wysokości opłat związanych z prowadzeniem stacji kontroli pojazdów oraz przeprowadzaniem badań technicznych pojazdów, zostały wypracowane alternatywne koncepcje” – poinformował dziennik.pl wiceminister Stanisław Bukowiec.
W Polsce działa obecnie ok. 5,4 tys. Stacji Kontroli Pojazdów. Z danych Centralnej Ewidencji Pojazdów (CEP) wynika, że w pierwszej połowie 2024 roku zamknięto 118 stacji. Główną przyczyną likwidacji ma być brak rentowności placówek. Prowadzący skarżą się na ponoszone straty. Domagają się dostosowania cennika badań do obecnych warunków gospodarczych.
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. Polsat News
