Eksport do Niemiec spadł o jedną dziesiątą. Są dane za styczeń

Polski eksport do Niemiec był w styczniu o jedną dziesiątą mniejszy niż w tym samym miesiącu ubiegłego roku – wynika z danych GUS. To mocne tąpnięcie, ale ogółem spadek eksportu jest jeszcze większy. Polski eksport spadł o 12 proc. w styczniu 2024 roku w ujęciu rocznym – podał GUS. Zdjęcie

Eksport do Niemiec spadł w styczniu o 10 proc. rok do roku /NewsLubuski/East News /East News

Eksport do Niemiec spadł w styczniu o 10 proc. rok do roku /NewsLubuski/East News /East News Reklama

Niemcy to od lat najważniejszy partner handlowy Polski. Od zachodniego sąsiada zarówno najwięcej importujemy, jak i najwięcej do niego eksportujemy. Ale spowolnienie w niemieckiej gospodarce odbija się na naszej wymianie handlowej. Jak wynika z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS), zarówno import i eksport między Polską i Niemcami zmalały w styczniu 2024 roku.

Wartość polskiego eksportu do Niemiec wyrażona w euro spadła o 10,1 proc. rok do roku i wyniosła 7,7 mld euro – podał w czwartek GUS. W tym samym czasie import spadł o 6,3 proc. w ujęciu rocznym. Jego wartość wyniosła 5,34 mld euro. 

Reklama

Słabe prognozy na dalszą część roku

Spadła też ogółem wartość polskiego eksportu. Wyniosła ona w styczniu łącznie 121,9 mld zł. Wartość importu zaś – 115,7 mld zł. To oznacza spadki odpowiednio o 12 proc. i 14,6 procent w ujęciu rocznym. – Tym samym rok 2024 zaczynamy od dwukrotnie wyższego wyniku niż przed rokiem – zauważył Mariusz Zielonka, ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan. – Pierwsze miesiące obecnego roku będą jednak szczególne, dalsza część roku przyniesie nam już nadwyżkę importu nad eksportem, a tym samym będzie wpływać negatywnie na nasz PKB – uważa Zielonka. 

 Patrząc na dynamiki zmiany wartości eksportu i importu, niestety nie mamy powodów do zadowolenia. Oba czynniki nadal hamują. W danych bardziej szczegółowych, dotyczących poszczególnych kategorii produktów, widać, że wymiana handlowa napędza polski przemysł ostatkiem sił. Obszary, gdzie rośnie produkcja przemysłowa (głównie maszyny, urządzenia, pojazdy), zajmują znaczący udział w naszej wymianie handlowej – dodaje. – Gdy sytuacja gospodarcza, szczególnie za naszą zachodnią granicą pogorszy się, a takie są prognozy, nasz przemysł nie odbije się znacząco w tym roku – komentuje analityk.

Jak podaje GUS, w styczniu 2024 roku wśród głównych partnerów handlowych Polski w eksporcie odnotowano spadki w porównaniu do analogicznego okresu 2023 roku, z jednym wyjątkiem.

Coraz więcej eksportujemy do Ukrainy

Państwem, do którego eksportujemy coraz więcej jest Ukraina. Wartość eksportu do tego kraju wyrażona w euro wzrosła w styczniu aż o jedną piątą (20,3 proc.) w porównaniu z ubiegłym rokiem. Dzięki temu Ukraina awansowała na siódme miejsce jeśli chodzi o naszych największych partnerów handlowych pośród importerów polskich towarów. Jej udział w naszym eksporcie wyniósł w styczniu 3,5 procent.

Niemcy nadal pozostają tutaj na pierwszym miejscu. Ich udział to 27,3 proc. (rok temu było to 28,8 proc.). Pozostałe kraje z pierwszej dziesiątki największych odbiorców naszych produktów to: Francja, Czechy, Wielka Brytania, Holandia, Włochy, Stany Zjednoczone, Hiszpania i Węgry. 

Jeśli chodzi o import, najwięcej sprowadzamy z Niemiec (19,8 proc.), Chin (13,6 proc.) i Stanów Zjednoczonych (4,6 proc.). 

Wideo Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. „Wydarzenia”: Koniec z zerowym VAT-em na żywność Polsat News

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *