Rada Polityki Pieniężnej, której przewodniczy prof. Adam Glapiński, podjęła decyzję o obniżeniu stóp procentowych o 25 pb. Analitycy komentują drugie z rzędu cięcie zarządzone przez RPP. „Mogło być gorzej” – napisał o reakcji rynków główny ekonomista XTB Przemysław Kwiecień.
W czwartek prezes NBP wyjaśni decyzję podjętą przez RPP (Agencja Wyborcza.pl, X, Dawid Zuchowicz, Money.pl)
Rada Polityki Pieniężnej drugi raz z rzędu podjęła decyzję o ścięciu stóp procentowych. Ich poziom, dodajmy, ma m.in. wpływ na raty kredytów. Podnoszone są głównie po to, by obniżyć inflację.
Zobacz także:
Stopy znów w dół. Co z ratami kredytów?
Chociaż do celu inflacyjnego (2,5 proc.) wciąż nam pod tym względem daleko, RPP – ku wielkiemu zaskoczeniu rynku – we wrześniu zdecydowała o obniżce o 75 pb. Tym razem tak dużego cięcia nie było. Rada, której przewodniczy prezes NBP prof. Adam Glapiński, stopy obniżyła o 25 pb.
Po publikacji decyzji ekonomiści zaczęli natychmiast dzielić się swoimi komentarzami. Wynika z nich, że rynek spodziewał się, że RPP i tym razem może zdecydowanie mocniej poluzować politykę fiskalną. Co niekoniecznie oznacza, że pochwalają taki ruch.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: "Łamanie reguł się mści". Ekspert mówi, co będzie z cenami paliw po wyborach
Eksperci komentują październikową decyzję RPP ws. stóp procentowych
„RPP obniżyła stopy o 25 pb. Najbardziej denerwują (eufemizm) mnie w komentarzach słowa 'zgodnie z oczekiwaniem’. Serio? Po bezsensownej obniżce we wrześniu rozsądni analitycy oczekiwali powtórki w październiku? W ogóle czegoś oczekiwali skoro decyzje nijak się mają do realiów???” – napisał Piotr Kuczyński, główny analityk Xelion.
„Mogło być gorzej – taka chyba jest refleksja rynku po cięciu o 25 pb. (referencyjna 5,75 proc.), bo niby oczekiwane było -25, ale po wrześniu były istotne obawy, że może być więcej” – dodał Przemysław Kwiecień, główny ekonomista XTB, publikując wykres dot. zmiany kursu euro wobec złotego.
„Złoty zyskuje po cięciu stóp z 6,0 do 5,75 proc. Ruch RPP jest zgodny z konsensusem, ale po wrześniowym zaskoczeniu liczne były prognozy zakładające kolejne zdecydowane cięcie. EUR / PLN spada dziś 0,7% i narusza 4,60. W tych okolicach kurs euro zawracał w minionym miesiącu” – napisał natomiast Bartosz Sawicki, analityk rynków finansowych Cinkciarz.pl.
Banki komentują obcięcie stóp procentowych w październiku
Analitycy Pekao natomiast dodali, czego spodziewają się po najbliższych posiedzeniach Rady Polityki Pieniężnej. „Rada tym razem nie zaskoczyła (z wyjątkiem momentu ogłoszenia decyzji) i obcięła stopy o 25 pb. Taki będzie ten cykl: w małych krokach, nie na każdym posiedzeniu i z uwzględnieniem ryzyk dla stabilności finansowej (złoty). Na koniec tego roku stopa referencyjna wyniesie 5,5%, na koniec 2024 r. 4%” – napisali w serwisie X.
W międzyczasie do redakcji money.pl komentarz przesłał Mariusz Zielonka, ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan. „Zgodnie z naszymi zapowiedziami od października główna stopa procentowa wyniesie 5,75%. Zapewne jutro będziemy świadkami kolejnego przedstawienia w wykonaniu prezesa NBP, na którym dowiemy się, że inflacja 8,2% to już wręcz poziom blisko celu. Najważniejsze jednak, że w skali miesiąca mamy kolejną deflację” – napisał.
Ekspert zwraca uwagę, że środowa decyzja RPP jest ostatnią przed wyborami parlamentarnymi, które odbędą się 15 października.
„Część RPP potwierdziła, że bierze czynny udział w kampanii wyborczej, a obecna obniżka jest prezentem dla wyborców przed wyborami parlamentarnymi. Co ciekawe tym razem obniżka nie zaskoczyła rynków i złoty pozostaje w zasadzie niewzruszony, nadal oscylując w granicy 4,6 za euro” – komentuje Zielonka.
Nadal nie możemy się wyzbyć wrażenia, że ten 'rajd świętego Mikołaja’ na stopach procentowych to wynik napiętej sytuacji budżetowej i próby z jednej strony stymulacji gospodarki (obawa przed większym kryzysem) a z drugiej strony uzasadnienie dla braku konieczności przedłużania wakacji kredytowych” – dodaje ekspert Konfederacji Lewiatan.