Co z podwyżkami dla żołnierzy i funkcjonariuszy? Wiceminister finansów tłumaczy

Podwyżki dla żołnierzy i funkcjonariuszy są zapisane w budżecie, a zamieszanie związane z uchwaleniem ustawy okołobudżetowej nie przeszkodzą w ich wypłaceniu – tłumaczy wiceminister finansów Hanna Majszczyk. Żołnierze dostaną podwyżki na takich zasadach, jak cała sfera budżetowa. Zdjęcie

Hanna Majszczyk, wiceminister finansów, zapewniła, że żołnierze i funkcjonariusze otrzymają w przyszłym roku podwyżki na takich samych zasadach jak cała sfera budżetowa / Jacek Domiński /Reporter

Hanna Majszczyk, wiceminister finansów, zapewniła, że żołnierze i funkcjonariusze otrzymają w przyszłym roku podwyżki na takich samych zasadach jak cała sfera budżetowa / Jacek Domiński /Reporter Reklama

Podwyżki dla żołnierzy i funkcjonariuszy są zapisane w budżecie. Zapisy w poprzedniej ustawie okołobudżetowej miały na celu ich inne rozłożenie w czasie, a teraz otrzymają oni podwyżki na takich zasadach jak cała sfera budżetowa – tłumaczy wiceminister finansów Hanna Majszczyk.

Do Sejmu trafił rządowy projekt ustawy okołobudżetowej

W piątek do Sejmu wpłynął rządowy projekt ustawy okołobudżetowej na rok 2024. W projekcie znalazły się m.in. zapisy o przekazaniu obligacji skarbowych o wartości do 3 mld zł na onkologię dziecięcą. W projekcie, w porównaniu do ustawy okołobudżetowej uchwalonej przez Sejm w grudniu i zawetowanej przez prezydenta, nie ma artykułu dotyczącego ustalenia kwot bazowych dla żołnierzy i funkcjonariuszy. Zgodnie z poprzednim przedłożeniem, podwyżki miały zacząć obowiązywać od 1 marca.

Reklama

– Podwyżki dla żołnierzy i funkcjonariuszy są zapisane w budżecie, zawsze były. Zapisy poprzedniej ustawy okołobudżetowej miały na celu jedynie inne rozłożenie w czasie tych podwyżek. Teraz otrzymają oni podwyżki na takich samych zasadach, jak cała sfera budżetowa – powiedziała wiceminister finansów Hanna Majszczyk.

Czekający na rozpatrzenie przez Sejm projekt ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2024, czyli ustawy okołobudżetowej, rząd przyjął w trybie obiegowym. Powtórzono w nim większość zapisów ustawy zawetowanej przez prezydenta Andrzeja Dudę. Zrezygnowano z przepisów, które pozwalały ministrowi finansów na przekazanie mediom publicznym obligacji o wartości 3 mld zł. Zgodnie z projektem papiery wartościowe na taką kwotę miałby otrzymać Narodowy Fundusz Zdrowia z przeznaczeniem na psychiatrię dziecięcą oraz onkologię dziecięcą oraz na diagnostykę onkologiczną lub leczenie onkologiczne pozostałych pacjentów.

W rządowym projekcie znalazły się podwyżki dla nauczycieli

W projekcie znalazły się też zapisy dotyczące podwyżek dla nauczycieli o 30 proc. oraz dla nauczycieli początkujących o ok. 33 proc. To rozwiązanie ma zapewnić, że nauczyciele dostaną po 1,5 tys. zł podwyżki. Są także regulacje związane z przekazaniem środków na podwyżki wynagrodzeń dla nauczycieli przedszkolnych. W efekcie dotacja dla samorządów, związana z nauczaniem przedszkolnym, wyniesie blisko 4,2 mld zł.

Zaplanowano także przekazanie obligacji skarbowych na rzecz uczelni wyższych w kwocie blisko 2,2 mld zł, Funduszowi Reprywatyzacji do kwoty 10 mld zł. Poza tym PKP Polskie Linie Kolejowe mogą liczyć na przekazanie obligacji do 1,3 mld zł, a minister ds. informatyzacji może otrzymać obligacje do 3,5 mld zł na wsparcie inwestycji półprzewodnikowych, spółki górnicze mogą zaś otrzymać obligacje o wartości do 7 mld zł. Ponadto w projekcie znalazł się zapis, zgodnie z którym na polecenie premiera możliwe będzie przekazanie obligacji o wartości do 12 mld zł na rzecz państwowych osób prawnych.

Przewidziano, że ustawa wejdzie w życie z dniem ogłoszenia, z mocą od 1 stycznia 2024 r.

Rządowy projekt ma zastąpić ustawę okołobudżetową zawetowaną przez prezydenta

Przygotowane przez rząd zmiany mają zastąpić ustawę okołobudżetową na rok 2024, która została uchwalona w grudniu przez Sejm i zawetowana przez prezydenta Andrzeja Dudę, jak wskazywał z uwagi na zaplanowane w niej przekazanie mediom publicznym papierów skarbowych o wartości 3 mld zł. Prezydent w środę wniósł własny projekt ustawy okołobudżetowej na rok 2024, w którym usunięto zapisy o obligacjach dla publicznego radia i telewizji.

Zgodnie z projektem przyszłorocznego budżetu, nad którym pracuje Sejm, dochody państwa na 2024 r. zostały zaplanowane na blisko 682,4 mld zł. W projekcie założono, że dochody podatkowe wyniosą prawie 603,9 mld zł. Ustalony w projekcie ustawy budżetowej limit wydatków na rok 2024 wynosi blisko 866,4 mld zł, a deficyt – nie więcej niż 184 mld zł. Jak informowała KPRM w grudniu br. po przyjęciu projektu przez rząd, w 2024 r. planowany jest m.in. na wzrost średnich wynagrodzeń nauczycieli o 30 proc., a w przypadku nauczycieli początkujących – o 33 proc. Budżet zakłada też podwyżki dla nauczycieli akademickich o 30 proc., a także wzrost wynagrodzeń i uposażeń (w tym kwot bazowych o 20 proc.) dla wszystkich pracowników państwowej sfery budżetowej oraz żołnierzy i funkcjonariuszy (z wyłączeniem osób, które zajmują kierownicze stanowiska państwowe). Przyszłoroczny budżet przewiduje też wzrost wynagrodzeń pracowników ZUS i KRUS.

***

Wideo Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. Strefa czystego transportu INTERIA.PL

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *