27 lutego rząd ma nadrabiać zaległości związane z wdrażaniem unijnych dyrektyw podatkowych i konsumenckich – czytamy w “Rzeczpospolitej”. Termin na przyjęcie części z nich minął wiele miesięcy temu.
Rząd Donalda Tuska wprowadzi unijne dyrektywy, które od miesięcy i lat czekają w zamrażarce (EAST_NEWS, Jacek Dominski/REPORTER)
Od ponad roku w zamrażarce czeka nowelizacja ustawy o rachunkowości, która nakazuje największym firmom ujawnienie zapłaconych kwot podatków. Mowa o dyrektywie 2021/2101 – miała zostać wdrożona do czerwca ubiegłego roku.
Jeszcze dłużej na wprowadzenia czeka dyrektywa o wymogach dostępności produktów i usług (2019/882). Tutaj termin minął 28 czerwca 2022 r.
“Chodzi o przepisy gwarantujące przyjazność niektórych usług cyfrowych dla osób z niepełnosprawnościami albo w podeszłym wieku. W praktyce dotyczy to korzystania z konsumenckich systemów sprzętu komputerowego wraz z systemami operacyjnymi do nich, terminali płatniczych (chodzi zarówno o urządzenia, jak i oprogramowanie) oraz konsumenckich urządzeń wykorzystywanych w dostępie do usług łączności elektronicznej” – przypomina “Rz”.
Zobacz także:
Nadchodzą ważne zmiany w UE. Nie wszyscy to udźwigną. "To będzie kosztowna rewolucja"
25 dyrektyw w szufladzie
W sumie Polska ma do wprowadzenia 25 unijnych dyrektyw. Za niektóre opóźnienia Trybunał Sprawiedliwości UE nałożył na nasz kraj kary, wcześniej skargi składała Komisja Europejska.
Chodzi m.in. o dyrektywę o sygnalistach, która miała wejść w życie do 17 grudnia 2021 r. Jeszcze dłużej na wdrożenie czeka Europejski Kodeks Łączności Elektronicznej (termin minął 21 grudnia 2020 r.).
Natomiast w listopadzie ubiegłego roku minął czas wprowadzenia dyrektywy o tzw. Niebieskiej Karcie, która ma ułatwiać znalezienie pracy w krajach UE przez wysoko wykwalifikowanych obywateli państw trzecich. Chodzi o przeniesienie obowiązku weryfikacji potencjalnych pracowników z urzędów wojewódzkich na pracodawców.
W szczególności dotyczy to sytuacji zmiany pracodawcy przez posiadacza tzw. Niebieskiej Karty przed upływem dwóch lat pobytu na terytorium Polski. Z jednej strony wpłynie to na odciążenie tych urzędów, z drugiej natomiast pojawią się nowe obowiązki i odpowiedzialność dla pracodawców – powiedziała Emilia Piechota, dyrektor w firmie doradczej Vialto Partners.
Rząd z szuflady wyciągnie też dyrektywę dotyczącą zbiorowych interesów konsumentów. Tu termin wprowadzenia dyrektywy minął 25 grudnia zeszłego roku, ale ma wejść w życie do końca marca. Kolejna dyrektywa dotyczy ubezpieczeń komunikacyjnych i ma “ułatwiać wypłatę odszkodowania w sytuacji niewypłacalności ubezpieczyciela. Także w tym przypadku do końca marca rząd ma przyjąć projekt ustawy i skierować go do Sejmu” – podkreśla “Rz”.
To jednak nie koniec. Blisko trzy lata temu powinna zostać wdrożona dyrektywa o prawach autorskich. Przepisy mają zapewnić “wydawcom prasy prawo do wynagrodzenia za korzystanie z treści udostępnianych online przez inne podmioty”.