Decyzją Ministerstwa Finansów zerowy VAT na żywność obowiązywał będzie do końca marca. Ruch resortu tłumaczył dziś wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz.
Ministerstwo Finansów poinformowało dziś, że zerowy VAT na żywność nie zostanie przedłużony. Co oznacza, że 5 proc. stawka wróci wraz z początkiem kwietnia.
Decyzja resortu nie jest zaskoczeniem. Przed tygodniem premier Donald Tusk dał do zrozumienia, że kolejnego przedłużenia zerowego VAT-u nie będzie.
– Ja bym nie wykluczał, ale potrzebujemy jeszcze do końca tygodnia jeszcze chwili namysłu, że zostawimy kwestię VAT-u na żywność na tym poziomie, który był przed tym wybuchem inflacji i będziemy obserwowali, co się dalej z tym dzieje – powiedział tydzień temu szef rządu. – Moja rekomendacja jest taka, ale minister finansów jeszcze będzie dokładnie liczył, że moglibyśmy wrócić do 5 proc. stawki na żywność i w każdej chwili wrócić do zerowej, jeśli będą powody – dodał.
Zerowy VAT na żywność w górę. Kosiniak-Kamysz tłumaczy
Decyzję ministerstwa tłumaczył dziś wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz, który zastępuje premiera w czasie jego wizyty w USA. Przypomniał, że konieczność wprowadzenia zerowego VAT na żywność wynikała z inflacji przekraczającej 9 proc. Obecnie – jak przypomniał wicepremier – inflacja osiągnęła poziom poniżej 4 proc.
Kosiniak-Kamysz podkreślił, że utrzymywanie zerowej stawki VAT na żywność w trakcie trwania wysokiej inflacji „było jak najbardziej uzasadnione
– Była potrzeba obniżenia – i słuszna – i my ją kontynuowaliśmy. W momencie spadku inflacji powraca VAT do tej niższej stawki, którą wprowadzaliśmy kilkanaście lat temu – powiedział wicepremier, przypominając, że 5 proc. stawka VAT na podstawowe produkty spożywcze została wprowadzona w okresie pierwszych rządów koalicji PO-PSL.
Zerowy VAT na żywność obowiązywał od lutego 2022 roku. Obniżenie stawki VAT miało Polakom w okresie rosnącej inflacji (wynosiła ona wówczas 9,2 proc.). Przepisy w tej sprawie były potem kilkukrotnie wydłużane, po raz ostatni w grudniu ubiegłego roku.