Komornicy mogą zgłaszać dłużników alimentacyjnych, ale nie mają prawa odwoływać się od decyzji prokuratury. To komplikuje egzekucję należności.
Zgodnie z Kodeksem postępowania karnego komornik ma prawo zgłosić podejrzenie popełnienia przestępstwa niepłacenia alimentów. Nie może jednak odwołać się od postanowienia prokuratora o umorzeniu sprawy, co, jak zauważa „Rzeczpospolita”, stwarza istotne trudności w skutecznym ściganiu dłużników.
Luka w przepisach
Zmiany prawne z 2017 roku miały na celu wzmocnienie odpowiedzialności osób uchylających się od płacenia alimentów. Wprowadzenie artykułu 209 Kodeksu karnego, który przewiduje karę za zaległości, początkowo przyniosło istotne efekty. Liczba wszczętych postępowań wzrosła z 45 300 w 2017 roku do 122 200 rok później, a liczba stwierdzonych przestępstw wzrosła z 16 900 do 70 400. Jednak raport Najwyższej Izby Kontroli z 2022 roku wykazał, że efekt ten słabnie z czasem, a łączne zadłużenie Funduszu Alimentacyjnego nadal rośnie, osiągając obecnie około 16 mld zł.
Komornicy podkreślają, że w praktyce, nawet w ewidentnych przypadkach, gdy zadłużenie znacznie przekracza ustawowy próg – np. 60 000 zł z tytułu świadczeń wypłacanych z Funduszu Alimentacyjnego – prokuratura często odmawia wszczęcia śledztwa lub umarza sprawę. Co więcej, takie decyzje nie wymagają uzasadnienia, co dodatkowo komplikuje ich weryfikację. Próby składania przez komorników zażaleń spotykają się z odmową. Prokuratury, m.in. w Wejherowie i Pucku, argumentują, że komornik nie ma do tego uprawnień.
Odwołanie od decyzji
Ministerstwo Sprawiedliwości twierdzi, że zmiany w przepisach są zbędne. Zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego i Naczelnego Sądu Administracyjnego, komornicy nie są instytucjami państwowymi, a prawo do odwołania się od decyzji w takich sprawach przysługuje pokrzywdzonym, organom pomocy społecznej lub innym instytucjom zajmującym się dłużnikami alimentacyjnymi. Ministerstwo podkreśla, że to właśnie te podmioty, a nie komornicy, mogą skutecznie odwołać się od decyzji prokuratora.
W efekcie luka w przepisach sprawia, że dłużnicy alimentacyjni mogą liczyć na umorzenie sprawy bez obawy, że komornik skutecznie zaskarży decyzję prokuratora. Znacznie osłabia to skuteczność egzekucji i wydłuża proces dochodzenia należnych świadczeń.