W wykazie prac rządu znalazł się zapis dotyczący zmian w ustawie o zakazie handlu. Władze chciałyby, żeby 24 grudnia nie można było robić zakupów. Zamiast tego proponują inny termin.
Tegoroczny 24 grudnia przypada w niedzielę i według ustawy ma to być dzień handlowy. Druga niedziela handlowa przed świętami Bożego Narodzenia przypada na 17 grudnia. Warto pamiętać, że w wigilię sprzedaż nie może trwać dłużej niż do godziny 14:00. Rząd ma jednak inny plan i wolałby, aby wolne dla prowadzenia handlu były 10 i 17 grudnia, a nie 17 i 24.
Rząd zamienia kolejność niedziel handlowych w grudniu
„Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom konsumentów i handlu proponuje się ustanowienie, tzw. niedzieli handlowej na dzień 10 grudnia 2023 r., co pozwoli na realizację planów zakupowych – w tym przypadku proponuje się jednak ograniczenie handlu do godz. 14.00” – możemy przeczytać w projekcie ustawy, szykowanej w tej sprawie.
Równocześnie niedziela 24 grudnia 2023 roku będzie objęta zakazem. „Jest to uzasadnione szczególnym czasem, jakim jest Wigilia Bożego Narodzenia, przygotowań i spotkań rodzinnych” – możemy przeczytać w założeniach projektu.
Podkreślono też, że zmiany stanu faktycznego nie da się dokonać inaczej, jak tylko poprzez nowelizację ustawy. „Z uwagi na fakt, iż ograniczenie handlu w niedziele jest przedmiotem regulacji ustawowej, niezbędne jest podjęcie działań legislacyjnych i nie jest możliwe osiągnięcie ww. celu projektu ustawy za pomocą innych środków” – zauważono.
Co o zakazie handlu sądzą zwycięskie partie?
Choć projekt zgłasza jeszcze obecna władza, to zajmie się już nim nowy parlament. Pierwsze posiedzenie Sejmu X kadencji zaplanowano na 13 listopada na godzinę 12, a Senatu – na godzinę 16.
Warto przypomnieć, co o niedzielach handlowych mówili w trakcie kampanii wyborczej przedstawiciele koalicji, która uformować ma przyszły rząd. Koalicja Obywatelska zapowiadała likwidację handli w niedziele i zapewnienie dwóch wolnych weekendów w miesiącu oraz podwójne wynagrodzenie za pracę w dni wolne.
Trzecia Droga chciała przywrócenia dwóch niedziel handlowych w miesiącu. Lewica postulowała wprowadzenie wynagrodzenia 2-5 raza większego w niedziele i święta oraz prawo do dwóch wolnych niedziel w miesiącu dla osób, których obecnie nie obejmują przepisy o zakazie pracy w niedzielę.