Abonament RTV, obecnie wynoszący 27,30 zł za telewizor i 8,70 zł za radio, od dawna budzi kontrowersje. Liczne osoby unikają jego płacenia, co sprawia, że system ten jest mało skuteczny. W odpowiedzi na te problemy pojawił się nowy pomysł – zastąpienie abonamentu RTV opłatą audiowizualną.
Nowa opłata – szczegóły i koszty
Zgodnie z propozycją, opłata audiowizualna miałaby wynosić 9 zł miesięcznie, czyli 108 zł rocznie. Płatność odbywałaby się jednorazowo, w trakcie rozliczenia rocznego PIT. Jednak opłata byłaby naliczana nie od liczby urządzeń w domu, ale od liczby osób w wieku 26-75 lat w gospodarstwie domowym. W praktyce oznacza to, że czteroosobowa rodzina (dwójka rodziców i dwoje dorosłych dzieci) zapłaciłaby 432 zł rocznie. To ponad 100 zł więcej, niż wynosi obecna opłata za jeden telewizor w ramach abonamentu RTV.
Dla gospodarstw domowych z większą liczbą dorosłych członków, zmiana ta mogłaby oznaczać znaczący wzrost kosztów. Jednocześnie w mniejszych gospodarstwach koszty mogłyby być bardziej zrównoważone.
Jak działa abonament RTV?
Obecnie abonament RTV to opłata za posiadanie odbiornika radiowego lub telewizyjnego, która musi być uiszczana do 25. dnia każdego miesiąca. Aby rozpocząć płatność, właściciel urządzenia musi je zarejestrować. Wysokość abonamentu w skali roku wynosi obecnie 327,60 zł, jeśli płacony jest za telewizor.
Konieczna zmiana
Według ustawodawców aktualny system abonamentu RTV jest nieskuteczny, ponieważ wiele osób unika jego płacenia, nie rejestrując odbiorników. Nowa opłata audiowizualna miałaby wyeliminować ten problem, obejmując wszystkich podatników w określonym przedziale wiekowym. Umożliwiłoby to bardziej efektywne finansowanie mediów publicznych.
Choć idea opłaty audiowizualnej była już wcześniej omawiana, temat nie znalazł się jeszcze na agendzie parlamentu. Na razie Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji podjęła decyzję o utrzymaniu obecnych stawek abonamentu RTV na rok 2025.