Według przewidywań International Data Corporation, do końca 2024 r. roku ponad 70 proc. firm w Europie będzie oferować swoje produkty w modelu subskrypcyjnym. Zdaniem ekspertów może być on bardziej opłacalny dla firm i klientów niż zakup na własność. Konsumenci mają możliwość przetestowania produktów przed finalizacją transakcji. Mogą też zmieniać produkt w momencie, w którym pojawia się nowy model.
Reklama
Z modelu subskrypcyjnego korzysta już 46 proc. Polaków – wynika z badania wykonanego na zlecenie ING Banku Śląskiego. I coraz więcej produktów jest w tym modelu oferowanych. To już nie tylko oferta mediów i rozrywki czy usług w chmurze. Model subskrypcji ma zastosowanie w wynajmie takiego sprzętu jak smartfony, laptopy, konsole, zegarki, a także projektory czy drukarki 3D.
– W naszym życiu dochodzi do sytuacji, w których potrzebujemy wiertarki czy podkaszarki, a sąsiad nie ma możliwości nam ich pożyczyć. Zamiast kupować sprzęt na własność, możemy za niewielką opłatą go wynająć i skorzystać z niego raz czy dwa – mówi Mateusz Kryś, kierownik projektu rozwoju usług dodatkowych z Komputronika.
Jak wskazuje, około 60 proc. wynajmowanych w jego firmie przedmiotów to smartfony, 25 proc. użytkowników decyduje się na laptopy, a komputery stacjonarne, monitory, tablety, konsole i smartwatche mieszczą się w pozostałych 15 proc.
Czytaj więcej
Biznes Subskrypcje i cyfryzacja wśród głównych trendów. Które firmy na tym zyskają?
W 2019 r. wartość światowego handlu elektronicznego oferowanego w subskrypcji wynosiła zaledwie kilkanaście miliardów dolarów. Do 2025 r. urośnie do 473 mld dolarów.