Zgodnie z decyzją wojewody, stołeczny ratusz sprzedał najmniejszy niezależny budynek w Warszawie. 12-metrowy budynek został sprzedany za 151 tys. zł, co stanowi mniejszą cenę niż mikrokawalerka w stolicy – informuje „Gazeta Wyborcza”. Nieruchomość trafi w ręce zakonników.
Najmniejszy dom w Warszawie (Agencja Wyborcza, Fot. Jacek Marczewski / Agencja Wyborcza.pl)
Kwota 151 tys. złotych nie wystarcza na zakup nawet najmniejszego mieszkania w Warszawie. Jednak za tę sumę „Kuria Generalna Zakonu Świętego Pawła Pierwszego Pustelnika (potocznie zwana paulinami) zakupiła od stołecznego samorządu budynek na Starym Mieście, przy skrzyżowaniu ulic Długiej i Freta” – informuje „Gazeta Wyborcza”.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Zbudowali największą prywatna linię lotniczą w Polsce. Marcin Kubrak w Biznes Klasie.
Historia najmniejszego budynku w Warszawie
To znana budowla, mająca jedynie 12 metrów kwadratowych powierzchni, z własnym adresem i hipoteką, co czyni go najmniejszym budynkiem w Warszawie (w przeciwieństwie do tzw. Domu Kereta). Decyzję o przeznaczeniu nieruchomości do sprzedaży w trybie bezprzetargowym podpisał wiceprezydent Warszawy, Tomasz Bratek.
„Gazeta Wyborcza” przypomina, że budynek, wyglądający jak przybudówka sąsiedniego kościoła pw. Świętego Ducha, powstał w 1843 roku na miejscu drewnianego kramu. Jego inwestorem był kupiec Karol Banasch, który sprzedawał tam cygara, prasę i pocztówki. Wśród klientów znajdowali się m.in. Julian Ursyn Niemcewicz oraz Józef Chłopicki.
Zobacz także:
NIK skontroluje finansowanie Kościoła przez państwo. Jest zapowiedź marszałka
Przetrwał on wojnę z niewielkimi uszkodzeniami, a po wojnie sprzedawano tam wodę sodową. Po remoncie w 1954 roku służył jako kiosk. Jeszcze w 2021 roku działał tam punkt spółki RUCH S.A., który funkcjonował bez zgody właściciela nieruchomości – skarbu państwa – informuje „GW”, powołująca się na biuro prasowe urzędu miasta.
Przedstawiciele spółki twierdzili, że wiele lat temu zawarli ustną umowę z Kurią Generalną Zakonu Świętego Pawła Pierwszego Pustelnika, której kościół przylega do pawilonu – czytamy. Ostatecznie jednak, w 2022 roku, spółka przekazała nieruchomość skarbowi państwa. Budynek od tego czasu stoi pusty i popada w ruinę.
Zakon zdecydował się na remont
Sytuacja zmieniła się w 2022 roku, kiedy to zakon postanowił przeprowadzić remont i prace restauratorskie w kościele pw. Świętego Ducha. – Ich kontynuacja w sposób architektonicznie integralny musiałaby dotyczyć także budynku zlokalizowanego na działce, której dotyczy sprzedaż – wskazało biuro prasowe urzędu.
Zakon zwrócił się więc do skarbu państwa z prośbą o sprzedaż budynku w trybie bezprzetargowym, argumentując to planami kompleksowego remontu. Wojewódzki konserwator zabytków pozytywnie ocenił wniosek, a wojewoda mazowiecki przychylił się do prośby w czerwcu.
Zobacz także:
Fundusz Kościelny do zmiany. Premier Tusk pogania Kosiniaka-Kamysza
Urząd miasta podkreślił, że w przypadku nieruchomości skarbu państwa, ratusz jedynie nimi zarządza, a wszelkie decyzje właścicielskie podejmowane są za zgodą wojewody. Jeżeli wojewoda wyraził zgodę na sprzedaż budynku przy Długiej, stołeczny samorząd jedynie podporządkował się tej decyzji.
Kuria Generalna Zakonu Świętego Pawła Pierwszego Pustelnika zadeklarowała, że wyremontowany pawilon będzie wykorzystywany do celów sakralnych.