Wsparcie sztucznej inteligencji jest kluczowe dla rozwoju gospodarki UE w przyszłości

Wparcie AI, złagodzenie regulacji unijnych i mniejsza ingerencja w gospodarkę będą kluczowe dla dotrzymania kroku gospodarce USA i Chin przez gospodarkę UE – wskazano w raporcie firmy XTB. Jak dodano, nie należy spodziewać się znaczących zmian w polityce UE po wyborach parlamentarnych.

Wsparcie sztucznej inteligencji jest kluczowe dla rozwoju gospodarki UE w przyszłości

fot. Don_Mingo / / Shutterstock

Analizując gospodarkę europejską, amerykańską i chińską autor raportu uznał, że spora część innowacji nie jest wprowadzanych na rynek europejski ze względu na unijne regulacje. Jak dodano, sytuacja dotyka także europejskie spółki, które działają na pozaeuropejskich rynkach, korzystając z preferencyjnych warunków. Przykładowo, jedna z najbardziej innowacyjnych spółek ostatnich lat – Nvidia, przekroczyła swoją kapitalizacją cały niemiecki rynek akcji, choć w Niemczech nie brakuje spółek technologicznych. Może to obrazować, jak mocno odbiega rynek europejski od amerykańskiego – wskazał analityk Michał Stajniak. Ich zdaniem, nadmierne regulacje, mające chronić konsumenta i obywatela, faktycznie stwarzają bariery, które prowadzą do ograniczenia potencjalnego wzrostu gospodarczego czy rynku finansowego.

Transformacja energetyczna to, jak podkreśla raport, "jeden z najgorętszych tematów ostatnich lat". Zdaniem autora, wyniki wyborów niekoniecznie wskażą poparcie lub sprzeciw wobec ekologicznych regulacji, natomiast najprawdopodobniej doprowadzą do złagodzenia samego podejścia UE względem obecnego rygorystycznego stanowiska. Od wielu miesięcy w wielu krajach można zauważyć wzrost poparcia partii, które w mniejszym stopniu popierają transformację energetyczną. Również plan doprowadzenia do zerowej emisyjności netto do 2050 r. ma sporo problemów z realizacją, m. in. ze względu na kryzys energetyczny oraz strajki rolników – wskazano. Biorąc pod uwagę restrykcyjne wytyczne i duże niezadowolenie społeczeństwa, jak również spadek konkurencyjności względem innych gospodarek, dalsze losy zielonego ładu mogą być niepewne – stwierdza raport.

UE zapowiedziała, że do 2035 r. wszystkie nowe samochody muszą być zeroemisyjne, co jest jednoznaczne z zakazem produkcji samochodów spalinowych. Autor zaznaczył, że jednym z najbardziej stratnych krajów będą Niemcy, które już tracą udział w rynkach na całym świecie względem chińskich producentów samochodów elektrycznych. Sektor produkcji samochodów może mieć jednak wsparcie w postaci nadchodzących niższych stóp procentowych. Dodano, że firmy europejskie nie mają odpowiedniego wsparcia, aby zwiększać innowacyjność w przypadku zielonej energii.

Obecnie, inwestycje zagraniczne w krajach UE zaczęły spadać pierwszy raz od czasu pandemii, co pokazuje, że nowe władze UE będą musiały pracować nad zwiększeniem handlu zagranicznego, w szczególności eksportu produktów i usług związanych z najnowszą technologią. Zdaniem autora, odpowiedzią może być sztuczna inteligencja, która ze względu na to, że jest jeszcze "nowością", daje europejskim firmom szansę stać się "globalnym graczem". Firmy takie jak ASML, NXP Semiconductors czy brytyjski ARM Holdings mają potencjał stać się konkurencją dla Nvidii – skomentował autor. Pomimo, że wszystkie te spółki notowane są na amerykańskiej giełdzie (Nasdaq), to UE i poszczególne kraje powinny się starać, aby inwestycje tych spółek pozostały na "starym kontynencie" – dodał.

Obecnie rządząca koalicja w UE posiada 420 mandatów w parlamencie i według szacunków, utrzyma ona władzę pomimo spadku liczby mandatów. W związku z tym, trudno oczekiwać, żeby kierunek polityki UE mocno się zmienił w najbliższych latach – prognozuje autor. Zauważał jednak, że można się spodziewać złagodzenia podejścia do zielonego ładu i prób wspierania sztucznej inteligencji oraz mniejszej ingerencji w gospodarkę, która jest obecnie kluczowa do dotrzymania kroku USA i Chinom – wskazał. Dodał, że kluczowym czynnikiem może być pogłębienie jednolitego europejskiego rynku, głównie pod względem rynku akcji, systemu podatkowego czy bankowości, która mogłaby przełożyć się na wsparcie dla finansowania ważnych projektów. Zwrócił także uwagę, że obecnie europejski indeks Euro stoxx 50 wykazuje "historyczne szczyty", przy jednoczesnym tanim euro i nadchodzących obniżkach stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny.

Wybory przeprowadzone będą w dniach 6-9 czerwca 2024 r. Uprawnionych do głosowania jest ok. 370 milionów obywateli 27 państw członkowskich UE. (PAP)

grg/ malk/

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *