Prawie połowa Polaków uważa, że Polska w ogóle nie powinna przyjmować euro – wynika z sondażu CBOS na zlecenie Polskiej Agencji Prasowej. Jedna piąta respondentów przekonuje, że europejska waluta powinna pojawić się nad Wisłą nie wcześniej niż za 10 lat.
1 maja minęło 20 lat od przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Wstępując do Wspólnoty zobowiązaliśmy się do przyjęcia euro, choć w żadnym konkretnym terminie. Kiedy zdaniem Polaków powinniśmy zamienić złotówkę na europejską walutę? Sprawdził to CBOS w sondażu na zlecenie Polskiej Agencji Prasowej.
Kiedy euro w Polsce?
Zdaniem niemal połowy respondentów (49 proc.), w ogóle nie powinniśmy przyjmować euro. Co piąty badany (22 proc.) wskazał perspektywę 10 lat, a jedynie 13 proc. chce przyjęcia europejskiej waluty w ciągu najbliższych trzech lat. 6 proc. ankietowanych udzieliło odpowiedzi „trudno powiedzieć”.
CBOS sprawdził, jak do kwestii przyjęcia euro odnoszą się wyborcy poszczególnych partii politycznych. Zwolennikami przyjęcia europejskiej waluty w perspektywie najbliższych trzech lat najczęściej są zwolennicy Koalicji Obywatelskiej oraz Lewicy (odpowiednio 28 proc. i 25 proc.). Po drugiej stronie są wyborcy Prawa i Sprawiedliwości, wśród których szybkiego przyjęcia euro chce zaledwie 1 proc. ankietowanych. To i tak jednak więcej niż w przypadku wyborców Konfederacji, gdzie zamiany złotówki na euro w ciągu trzech lat nie chce żaden ze zwolenników tego ugrupowania.
Nieco inaczej wyglądają te dane, jeśli chodzi o przyjęcie euro w ciągu dekady. Koncepcja ta budzi poparcie co dziesiątego sympatyka PiS i 6 proc. zwolenników Konfederacji. Największy entuzjazm wykazują tu wyborcy Koalicji Obywatelskiej oraz Trzeciej Drogi (odpowiednio 42 proc. i 37 proc.). Wśród głosujących na Lewicę przyjęcia euro w perspektywie 10 lat chce jedna trzecia zwolenników tej partii.
Kto nie chce europejskiej waluty nad Wisłą?
Kto w ogóle nie chce euro w Polsce? Z badania CBOS wynika, że trzy czwarte wyborców PiS oraz Konfederacji. Wśród sympatyków Koalicji Obywatelskiej odsetek wyniósł tylko 13 proc. Zwraca uwagę fakt, że pojawienia się europejskiej waluty w naszym kraju nie chce jedna trzecia zwolenników Trzeciej Drogi oraz Lewicy.
Odpowiedzi, że w ogóle nie powinniśmy przyjmować euro najczęściej udzielali ankietowani w wieku 55-64 lata (54 proc.); mieszańcy miast do 20 tys. mieszkańców (61 proc.); osoby z wykształceniem podstawowym (68 proc.); rolnicy (81 proc.) oraz osoby z miesięcznym dochodem netto do 1999 zł (62 proc.).
Również z niedawnego sondażu SW Resarch dla „Wprost” wynika, że większość Polaków jest sceptyczna wobec europejskiej waluty. Na pytanie „Czy jest Pan/Pani za przyjęciem w Polsce euro?”, aż 61,1 proc. ankietowanych odpowiedziało „nie”, a jedynie co czwarty uczestnik badania udzielił twierdzącej odpowiedzi (26,1 proc.). 12,8 proc. respondentów nie ma w tej sprawie zdania.
Badanie CBOS zostało zrealizowane metodą wywiadów telefonicznych wspomaganych komputerowo (CATI) w okresie od 20 do 23 maja 2024 roku na próbie dorosłych mieszkańców Polski (N=1000).