Rosyjski przemysł naftowy i gazowy to jedna z najważniejszych branży dla gospodarki kraju. Wpływy z tego sektora pomagają Kremlowi finansować wojnę w Ukrainie. Mimo to jej przedstawiciele cierpią z powodu niedoboru siły roboczej. Pełna mobilizacja pogłębia bowiem rozrastający się kryzys demograficzny.
Wojna w Ukrainie. Sektor petrochemiczny mierzy się z brakiem rąk do pracy przez mobilizację (zdj. ilustracyjne) (GETTY, SOPA Images)
O sprawie pisze Bloomberg, który zauważa, że w Rosji przez lata marzeniem była praca w sektorze naftowym i gazowym. Firmy takie jak przede wszystkim Gazprom oferowały relatywnie wysokie pensje.
Przez wojnę w Ukrainie firmy energetyczne nie mają pracowników
Teraz jednak o potencjalnych pracowników muszą one rywalizować z armią oraz krajowymi producentami broni. Według ustaleń agencji sama premia za rejestrację dla żołnierza wysłanego na ukraiński front może stanowić równowartość prawie rocznej pensji przeciętnego pracownika firm naftowych i gazowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Kiedyś "Made in Germany" to był synonim kiepskiej jakości – Krzysztof Domarecki w Biznes Klasie
Nowa sytuacja geopolityczna, w jakiej znalazła się Rosja, nakłada się na jeszcze inny problem tego kraju – starzejące się społeczeństwo. Populacja osób w wieku produkcyjnym kurczy się od prawie dwóch dekad.
Braki kadrowe dotknęły nawet zamożne branże – stwierdził Aleksiej Zacharow, prezes internetowej firmy rekrutacyjnej Superjob.ru, cytowany przez Bloomberga.
Rosyjski resort energetyki nie odpowiedział na prośbę Bloomberga o komentarz w tej sprawie.
Liczba pracowników będzie się kurczyć
Jak na razie jeszcze przemysł naftowy i gazowy działa płynnie. Jeśli jednak konflikt w Ukrainie będzie się przedłużać, to wkrótce i jego dotkną przestoje związane z brakiem personelu.
Już dziś w tym sektorze brakuje w tym roku o. 40 tys. pracowników, jak wynika z szacunków moskiewskiej firmy Kasatkin Consulting, dawniej centrum badawczego Deloitte w regionie. Dlatego też przedstawiciele branży zwiększyły liczbę ofert pracy online w pierwszym kwartale o 24 proc. w porównaniu z 2023 r. Poszukują nie tylko wykwalifikowanego personelu, ale także pracowników o niskich kwalifikacjach, co pokazują dane z głównej rosyjskiej platformy rekrutacyjnej hh.ru.
Ta branża ma otwarte wakaty dla: elektryków, kierowców, mechaników, spawaczy, mechaników, pracowników ogólnych, kierowników sprzedaży, inżynierów projektantów, sprzedawców – stwierdziła Anna Osipowa, szefowa regionalnej komunikacji zewnętrznej w hh.ru, cytowana przez Bloomberga.
Dane sugerują, jak duża jest konkurencja armii i zbrojeniówki. Od 2017 r. przemysł naftowy i gazowy gwarantuje jedne z najwyższych pensji w kraju. Pracujący w tym sektorze otrzymują wynagrodzenie przekraczające średnią krajową o co najmniej dwie trzecie – szacuje agencja na podstawie danych Federalnej Służby Statycznej.