Zatrucia, pestycydy, GMO. Niemiecki koncern oskarżony przez organizacje pozarządowe

Do litanii problemów niemieckiego koncernu chemicznego i farmaceutycznego Bayer dołączyła skarga do OECD. Grupa 6 organizacji pozarządowych z Ameryki Łacińskiej i Niemiec zarzuca spółce wspieranie modelu rolnictwa, który degraduje środowisko i prowadzi do poważnych chorób.

Zatrucia, pestycydy, GMO. Niemiecki koncern oskarżony przez organizacje pozarządowe

fot. Wolfgang Rattay / Reuters / / FORUM

25 kwietnia, dzień przed zgromadzeniem akcjonariuszy Bayer AG, sojusz sześciu grup społecznych z Argentyny, Brazylii, Paragwaju, Boliwii i Niemiec zaskarżył spółkę do Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD). Według aktywistów, wśród których znalazła się organizacja niemieckich katolickich biskupów Misereor, koncern odpowiada za poważne naruszenia związane z przemysłowymi uprawami w Ameryce Południowej.

Według autorów raportu koncern promuje model rolnictwa prowadzący do braku bezpieczeństwa żywnościowego, niedoborów wody, ekstremalnego wylesiania, utraty różnorodności biologicznej, poważnych skutków zdrowotnych dla lokalnej ludności oraz konfliktów o grunty ze społecznościami tubylczymi i rolniczymi.

Skarga przeciwko Bayerowi zarzuca spółce łamanie wytycznych OECD dla międzynarodowych firm i jest wynikiem szeroko zakrojonych badań oraz wywiadów z przedstawicielami poszkodowanych lokalnych społeczności. Jej autorzy domagają się od spółki opracowania polityki należytej staranności w kontekście dostaw genetycznie modyfikowanej soi i pestycydów na bazie glifosatu.

OECD przedstawia dokładne wytyczne na temat procedur, których powinny przestrzegać firmy na niższym szczeblu łańcuchów dostaw, zwłaszcza kiedy mogą przewidzieć, że ich produkty zostaną wykorzystane w niewłaściwy lub szkodliwy sposób. Niemiecki oddział organizacji ma teraz 3 miesiące na rozpatrzenie skargi. Jeżeli uzna ją za uzasadnioną, kolejnym etapem będą mediacje pomiędzy koncernem i organizacjami społecznymi.

– Firma nie zareagowała odpowiednio na poważne zagrożenia związane z prawami człowieka i środowiskiem, będące związane bezpośrednio z jej modelem biznesowym w regionie. Wpływ stosowania genetycznie zmodyfikowanych nasion i pestycydów nie był monitorowany, ani nie podjęto skutecznych środków w celu zapobiegania i łagodzenia jego negatywnych skutków – komentowała Sarah Schneider, ekspertka ds. rolnictwa i żywienia w Misereor.

– W skardze pokazujemy, że z powodu postępu upraw soi ludzie w naszym regionie cierpią z powodu zatruć i poważnych chorób; lokalne źródła wody są tak zanieczyszczone, że nie można jej już pić; społeczności tubylcze i chłopskie są wywłaszczane ze swoich terytoriów, co wpływa na ich styl życia i dostęp do żywności; tysiące hektarów lasów znikają, zagrażając lokalnym gatunkom roślin i zwierząt – opisywał Abel Areco z paragwajskiej organizacji BASE IS.

Jak podaje Misereor, uprawy genetycznie modyfikowanej soi zajmują obecnie ponad połowę gruntów rolnych w Brazylii, Argentynie, Boliwii i Paragwaju. Bayer AG jest natomiast głównym dostawcą nasion soi odpornych na glifosat – główny składnik pestycydów stosowanych przy jej uprawach, które również produkuje i dostarcza.

Konkretnym przykładem podawanym przez aktywistów jest historia Sabriny Ortiz z Pergamino w Argentynie, która mieszkała w pobliżu przemysłowych upraw soi. Lokalni mieszkańcy skarżyli się na nudności, problemy z oddychaniem i wysypki. Objawy zatrucia pojawiły się również u Ortiz, która poroniła. Glifosat został wykryty w próbkach moczu pobranych od niej oraz jej dzieci. 

Argentyński sąd uznał w 2019 roku, że problemy zdrowotne Ortiz miały związek z glifosatem i ustanowił zasady, zgodnie z którymi pestycydy mogą być stosowane w odległości co najmniej 1095 metrów od ludzkich siedzib. Kobieta tak czy inaczej musiała opuścić swoją wioskę w związku z rekomendacjami lekarzy.

Według "Tagesshau" Bayer kwestionuje przytaczaną historię. Spółka podała, że nie słyszała o tym konkretnym przypadku z Argentyny, ale opis sprawy nie pasuje do "profilu produktu i bezpieczeństwa glifosatu, który jest jednym z najlepiej przebadanych środków ochrony roślin na świecie". 

Monsanto, nowotwory i patenty – czarna seria Bayera

Bayer AG przechodzi przez kryzys, który dotknął spółkę na wielu poziomach. Początkiem jej prawdziwych problemów było przejęcie amerykańskiej spółki Monsanto, które kosztowało koncern 63 mld USD i zostało dokonane w 2016 roku wbrew zdecydowanemu sprzeciwowi akcjonariuszy. Jak okazało się wkrótce, sceptycy mieli rację.

Zakup obciążył Bayer wielomiliardowymi długami. Ponadto na spółkę spadły kosztowne pozwy kierowane przeciwko Monsanto, przez osoby twierdzące, że jej środek chwastobójczy Roundup, wywołał u nich choroby nowotworowe.

Akcje Bayera straciły w zeszłym roku 53%. Od stycznia do końca kwietnia 2024 r. notowania spółki spadły o kolejne 18%. Po prezentacji zeszłorocznych wyników w marcu akcje koncernu znalazły się na najniższym poziomie od 19 lat. Zysk Bayera (przed amortyzacją i opodatkowaniem) spadł w 2023 roku o 13%. Spółka podała w prognozach, że w 2024 r. oczekuje kolejnego spadku na poziomie 9%. Jej dywidenda za 2023 r. została obniżona o 95% do 0,11 EUR na akcję.

Zatrucia, pestycydy, GMO. Niemiecki koncern oskarżony przez organizacje pozarządowe - INFBusiness

Zatrucia, pestycydy, GMO. Niemiecki koncern oskarżony przez organizacje pozarządowe - INFBusiness

Notowania spółki Bayer – ostatnie 20 lat (Tradingview)

Katastrofalne w skutkach przejęcie Monsanto, które zakończyło karierę Wernera Baumanna kierującego Bayerem do maja zeszłego roku, to niejedyny problem koncernu. W połowie dekady wygasną patenty na leki będące sprzedażowymi hitami firmy, m.in. na antykoagulant Xarelto oraz lek do oczu Eylea.

Nowy prezes koncernu, Bill Anderson, próbuje zredukować jego zadłużenie, ograniczyć biurokrację i zakończyć spory prawne związane z Monsanto. Podczas spotkania z akcjonariuszami 26 kwietnia mówił, że spółka polepszyła swoje wyniki w niektórych kluczowych obszarach i sytuacja zmierza w lepszą stroną. Według jego słów Bayer miał poczynić ogromne postępy w badaniach nad nowymi lekami na raka i chorobę Parkinsona, opracowując nowe herbicydy i pracując nad swoimi wiodącymi markami.

Anderson podkreślił jednocześnie, że spółka jest w trakcie realizacji 3-letniego programu zmierzającego do jej odmłodzenia i postawienia na nogi, a 2024 to pierwszy pełny rok realizacji tej strategii. 

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *