Chiny wykorzystują technologię do gromadzenia danych wywiadowczych, a zagrożenia czają się m.in. w popularnej aplikacji społecznościowej TikTok, a nawet w inteligentnych odkurzaczach chińskiego pochodzenia – wynika z raportu wywiadu zagranicznego Estonii.
Rozwój i rozprzestrzenianie się chińskiej technologii na całym świecie wynika nie tylko z pracowitości i przedsiębiorczości chińskich talentów, ale jest to bardzo wyraźna strategia Chin w celu zwiększenia wpływów politycznych. Celem jest osiągnięcie punktu, w którym rozwiązań zintegrowanych technologicznie nie będzie można zastąpić technologią zachodnią, zarówno ze względu na niekompatybilność, jak i wzajemne powiązania – wyjaśniono w opublikowanym we wtorek dokumencie.
Zarówno sektor publiczny, jak i prywatny powinny aktywnie zapobiegać nadmiernemu rozprzestrzenianiu się chińskiej technologii, ponieważ istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że wcześniej niż później ze względu na rozwój geopolityczny i kwestie bezpieczeństwa trzeba będzie podjąć bolesną decyzję o porzuceniu chińskiej technologii – ostrzegł estoński wywiad.
Przeczytaj także
Chiny szpiegują na TikToku? Rzecznik odpowiada na raport wywiadu Estonii
Eksperci zwrócili uwagę na niebezpieczeństwo wynikające z przyjmowania systemów lidarowych, skanujących otoczenie przez urządzenia potrzebujące tych danych do swojej pracy takich jak samochody czy odkurzacze. "Oznacza to, że samochody autonomiczne wyposażone w chińską technologię mogą być wykorzystywane do celów wywiadowczych" – napisano.
"Dokładnie takie samo ryzyko skanowania całego otoczenia wiąże się z popularną elektroniką domową, taką jak automatyczne odkurzacze. Ponadto istnieje ryzyko, że spersonalizowane usługi chińskich firm technologicznych, posiadających konta w aplikacjach mobilnych, zbierają informacje o ich użytkownikach" – stwierdzono w raporcie.
Wywiad podkreślił, że ryzyko związane z użytkowaniem TikToka – i pobieraniem za pomocą aplikacji danych przez Pekin – polega na tym, że Chiny mogą dzięki temu pracować nad rozwojem "doskonałej sztucznej inteligencji", bazującej na "danych wizualnych i behawioralnych ludzi różnego pochodzenia".
"Oprócz rozwoju sztucznej inteligencji przydatne mogą być także inne dane zbierane przez aplikację. TikTok zbiera obszerne informacje o urządzeniu i jego użytkowniku, takie jak kontakty, kalendarz, inne aplikacje, połączenia Wi-Fi i lokalizację. Informacje mogą być przydatne do zbierania danych wywiadowczych, wyłudzeń, a także do cyberataków" – zaznaczono. (PAP)
Z Tallina Jakub Bawołek
jbw/ kb/