Myślicie, że najdroższe pączki można znaleźć u Magdy Gessler? Jeśli tak, jesteście w błędzie. Jedna z polskich cukierni przebija ceną wszystkie inne. Chodzi o specjalny złoty wypiek.
Na miano najdroższego pączka w Polsce naprawdę niełatwo zapracować. Okazuje się, że to nie produkt znanej restauratorki je otrzymał. Choć co roku wiele kontrowersji powstaje wokół przysmaków sprzedawanych u Magdy Gessler, to tak naprawdę jest miejsce, w którym ceny przebijają wszystko. Tak jest w jednej z cukierni ze Słupska. Na miejscu pojawiła się specjalna limitowana seria. Trzeba słono zapłacić.
Najdroższe pączki w Polsce. Tak wyglądają
Za najdroższe pączki w Polsce uznaje się te sprzedawane w cukierni Kaiser Patisserie ze Słupska. Firma ma znaczenie międzynarodowe i swoje produkty sprzedaje także w Berlinie. Specjalnie z okazji tłustego czwartku, który obchodzimy w tym roku 8 lutego, przygotowała coś specjalnego.
„W tym roku oprócz pączków w czterech smakach, będziecie mogli spróbować czegoś wyjątkowego – 300 gramowego Złotego Pączka pokrytego 24 karatowym złotem. Wypełniony został aksamitnym muślinowym kremem z szafranem” – zapowiadano na facebookowej stronie cukierni już na początku miesiąca. Pokazano również zdjęcie potężnego przysmaku oblanego grubą warstwą złota. Trzeba przyznać, że wszystko prezentuje się bardzo dobrze. Niestety nie każdy będzie miał szansę spróbować.
Pączek ze złotem ma swoją cenę. Są limity
Złoty pączek nie dość, że jest drogi to jeszcze sprzedawany w ramach limitowanej serii wyłącznie w tłusty czwartek. Za jednego trzeba zapłacić 100 zł. Okazuje się, że klienci zaproszeni są też do ciekawej zabawy. „W każdym z lokali znajdziesz jednego pączka z nagrodą, którą jest bilet do fabryki słodkości Kaiser Patisserie” – zapowiedziano, zanim ruszyła sprzedaż.
Warto wspomnieć, że aby znaleźć najdroższego pączka w Polsce, nie trzeba jechać do Słupska. Cukiernia Kaiser Patisserie ma swoje oddziały także w innych miastach w Polsce tj. Warszawie, Szczecinie, Gdyni, Gdańsku, Sopocie i Kołobrzegu. Cukiernia podkreśla, że wysoka cena nie pojawiła się bez powodu. „To prawdziwy klejnot w świecie słodkości, który w swoim wnętrzu zawiera jedną z najdroższych przypraw świata – szafran, nadający pączkowi prawdziwie niepowtarzalny smak, podkręcony nutką skórki z pomarańczy. Ponadto pączek wypełniony jest aksamitnym, muślinowym kremem na bazie włoskiego mascarpone” – tak opisywano jego wnętrze w ofercie cukierni.
Zainteresowani muszą się spieszyć, bo limity sprawią, że produkt szybko zniknie z półek. Można wręcz przypuszczać, że najdroższego pączka w Polsce spróbują tylko najwięksi szczęściarze.