Nie znam osoby, która nie lubi zupy pomidorowej. Sama należę do grona fanów tego dania. Nie byłabym jednak sobą, gdybym nie próbowała ulepszyć jego tradycyjnej receptury. Znalazłam sposób na to, jak podkręcić smak klasycznej pomidorówki. Dodaję do niej jeden niecodzienny składnik. Poznajcie mój patent.
Zupę pomidorową zwykle przygotowuje się na bazie bulionu i koncentratu pomidorowego lub świeżych pomidorów. Nie brakuje w niej również innych warzyw, na przykład pietruszki, selera czy marchewki, a także przypraw (soli, pieprzu). Ja dodaję do pomidorówki jeszcze jeden sekretny składnik. Gdy bliscy go poznali, nie mogli uwierzyć, a później prosili o przepis.
Jak podkręcić smak zupy pomidorowej?
Istnieje wiele patentów na ulepszenie zupy pomidorowej. Jedni wykorzystują do tego celu suszoną żurawinę, inni – cukier. Oba składniki świetnie urozmaicają i „podbijają” smak pomidorówki. Ja jednak wybieram inną mniej oczywistą przyprawę – musztardę. Oczywiście nie przesadzam z jej ilością. Dodaję ją małymi porcjami i stale kontroluję smak zupy, by sprawdzić, czy „wskoczyła” na wyższy poziom. Nie kieruję się w tym przypadku żadnym konkretnym przepisem. Ufam swoim kubkom smakowych. To świetny „drogowskaz”, zwłaszcza jeśli chodzi o gotowanie. Pamiętajcie, że każdy ma inne preferencje i gusta.
Nie zapominajcie o jeszcze jednej bardzo istotnej kwestii – musztarda musztardzie nierówna. Ja najczęściej wybieram delikatesową (ma delikatny smak i nie dominuje w daniu). Wszystko to jednak kwestia indywidualnych upodobań. Jeśli lubicie ostre smaki, sięgnijcie po bardziej wyrazistą odsłonę tego dodatku. Będzie ciekawym kontrapunktem dla słodko-kwaśnych pomidorów.
Z czym podawać zupę pomidorową?
Zupę pomidorową można podawać na wiele różnych sposobów. Najczęściej serwuje się ją z ryżem lub makaronem. Doskonale smakuje jednak również w połączeniu ziemniakami. Dzięki nim zyskuje gęściejszą konsystencję i staje się bardziej sycąca. Już mała porcja wystarczy, by zaspokoić głód. Śmiało możecie też dodać do tradycyjnej pomidorówki grzanki, czyli pieczywo podsmażone na patelni. Najlepiej smakują te czosnkowe. Za ich sprawą danie nabiera ciekawego aromatu. Jeśli lubicie eksperymentować tradycyjnymi recepturami, sięgnijcie również po starty żółty ser i dodajcie go do zupy. Efekt z pewnością was zaskoczy. Oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu.