Jak schudnąć? Co jeść, żeby nie przytyć? Często zadajemy sobie te pytania, podejmując noworoczne postanowienia z kategorii „wezmę się za siebie i zrzucę nadprogramowe kilogramy”. Droga od celu do realizacji bywa jednak trudna i kręta. Radzimy, od czego zacząć, by odnieść sukces.
Przede wszystkim należy uświadomić sobie, że dieta nie jest pasmem wyrzeczeń. Nie powinna być też utożsamiana z ciągłym liczeniem kalorii. To pewien sposób odżywiania, który powinien nam towarzyszyć stale, a nie tylko od święta. Podpowiadamy, co zrobić, gdy chcemy zmienić dotychczasowe nawyki żywieniowe i pozbyć się centymetrów w pasie.
Zacznij odchudzanie od wizyty u specjalisty
Pierwszy etap zdrowego odchudzania to wizyta u lekarza. Dlaczego? Tycie nie zawsze jest efektem przejadania się. Nadprogramowe kilogramy często bywają skutkiem ubocznym procesów chorobowych zachodzących w organizmie. Zanim więc zmodyfikujesz swój sposób odżywiania, przyjrzyj się sobie i przeprowadź podstawowe badania. Sprawdź stężenie glukozy we krwi i poziom poszczególnych hormonów. Zbyt wysoki poziom cukru oraz zaburzenia w gospodarce hormonalnej mogą prowadzić do niekontrolowanego przybierania na wadze.
Jeśli upewnisz się, że w twoim organizmie nie dzieje się nic niedobrego, zgłoś się na wizytę do doświadczonego dietetyka, który zdobył wiedzę i praktykę na studiach, a nie kilkutygodniowym kursie. To bardzo ważne, by korzystać ze wsparcia profesjonalistów. W przeciwnym razie możemy wyrządzić sobie krzywdę i odnieść skutek odwrotny od zamierzonego. Dietetyk pomoże ułożyć odpowiedni plan żywieniowy i w bezpieczny sposób zredukować liczbę przyjmowanych kalorii.
Osoby, które chorują przewlekle mogą skorzystać z porad dietetyka w ramach opieki koordynowanej. Muszą jednak uzyskać skierowanie od lekarza podstawowej opieki zdrowotnej. Przysługuje ono osobom cierpiącym na otyłość, choroby serca i układu krążenia, nadciśnienie tętnicze, cukrzycę oraz astmę. Za wizytę prywatną trzeba zapłacić. Jej koszt może sięgnąć nawet 250 złotych w zależności od miasta i renomy danego gabinetu.
Obierz realny cel odchudzania
Pamiętaj, by stawiać sobie cele dostosowane do twoich realnych możliwości. Nie zapominaj, że odchudzanie wymaga cierpliwości i systematyczności. Nic nie dzieje się od razu. Jeśli już na samym początku zawiesisz poprzeczkę zbyt wysoko, szybko się zniechęcisz i zrezygnujesz z odchudzania. Stosuj zasadę małych kroków. Zbyt restrykcyjne obniżenie podaży kalorii doprowadzi do wielu zaburzeń w funkcjonowaniu organizmu. Odchudzenia nie należy utożsamiać z głodówką. Post i odmawianie sobie jedzenia zwiększa ryzyko wystąpienia efektu jo-jo, czyli przybierania na wadze po początkowej utracie masy ciała.
Zadbaj o odpowiednią ilość snu
Duże znaczenie dla zachowania prawidłowej wagi, o czym wspomniała w niedawnej rozmowie z Wprost Martyna Marciniak, ma odpowiednia ilość snu.
Niedobór snu (poniżej 7-8 godzin na dobę w przypadku osób dorosłych) może zwiększać apetyt na słodycze i wysokokaloryczne produkty – podkreśla ekspertka.
Podczas odchudzania nie odmawiaj sobie przyjemności
Tworzenie listy zakazanych produktów podczas odchudzania to kiepski pomysł. Jeśli sobie czegoś bardzo odmawiamy, zwykle mamy na to coraz większą ochotę. W końcu „łamiemy” swoje postanowienia i sięgamy po „niedozwolony” kawałek czekolady czy inny smakołyk. Później mamy nieznośne poczucie winy, które nierzadko popycha nas do rezygnacji z diety i powrotu do „starych” nawyków żywieniowych. Przekładamy zmiany na później, następnie przechodzimy na dietę i znowu postępujemy wbrew przyjętym „zakazom”. Cały schemat się powtarza. Dlatego nie warto zakładać, że jakiś produkt jest zabroniony. Jeśli masz ochotę na coś słodkiego, to możesz sięgnąć na przykład po kawałek gorzkiej czekolady, suchy gofr, świeże owoce z dodatkiem jogurtu naturalnego lub lodów naturalnych oraz pudding z nasionami chia. Oczywiście wszystko z umiarem, a do tego warto zwracać uwagę na jakość i skład tych produktów.
Na diecie redukcyjnej godne polecenia są również domowe ciasteczka owsiane. To przekąska idealna dla osób dbających o swoje zdrowie i szczupłą sylwetkę. Dostarczają niezbędnych minerałów oraz dużo błonnika, a ten pozwoli ci dłużej utrzymać uczucie sytości. Dzięki temu nie najdzie cię ochota na podjadanie. Polecam przepis na smaczne i zdrowe ciasteczka owsiane.
Polecam swoim pacjentom zasadę 80/20. Komponujemy jadłospis w taki sposób, by w 80 procentach składał się ze zdrowej żywności, a reszta to jak ja to nazywam „żywność rekreacyjna”, czyli na przykład słodycze – radzi Martyna Marciniak.