Coraz więcej przypadków rumienia zakaźnego u dzieci. Z uwagi na to, że jest to typowa „wirusówka”, placówki apelują, aby nie przyprowadzać pociech do szkół i przedszkoli. Jak objawia się ta choroba i czy jest groźna?
Rumień zakaźny to łagodna choroba, wywołana przez Parvovirus B19. Najczęściej występuje wiosną i zimą. Dlatego właśnie teraz daje o sobie znać. Pojawia się zwłaszcza u przedszkolaków i dzieci w pierwszych klasach szkoły podstawowej. Rzadziej atakuje maluchy poniżej 3 roku życia, choć zdarza się, że występuje również w żłobkach.
Jak objawia się rumień zakaźny?
Pierwsze objawy rumienia można pomylić z ospą czy różyczką. Zdarza się, że kilka dni przed wystąpieniem wysypki, dziecko ma katar lub kaszel oraz podwyższoną temperaturę.
Typowe objawy rumienia zakaźnego to:
- wysypka na ciele (utrzymująca się do 2-3 tygodni),
- brak gorączki (stan podgorączkowy czasem pojawia się kilka dni przed wysypką),
- bóle mięśni,
- kiepskie samopoczucie,
- dolegliwości ze strony układu pokarmowego u mniejszych dzieci (mają dość łagodny przebieg: wymioty, rozluźnione stolce, gorsze łaknienie).
Rumień zakaźny – jak wygląda wysypka?
Wysypka w przypadku tej choroby jest bardzo charakterystyczna. Używa się nawet określenia, że dziecko z rumieniem „wygląda jak spoliczkowane”.
Wysypka u osób chorych na rumień zakaźny ma następujące cechy:
- jest intensywna na twarzy, przede wszystkim na policzkach,
- może pojawić się na tułowiu, pośladkach i kończynach
- najpierw jest bladoróżowa, następnie fioletowa, układająca się w girlandy i obrączki,
- może mieć kształt motyla,
- nie zajmuje dłoni i stóp,
- raczej nie swędzi.
Barwa wysypki nasila się pod wpływem ogrzewania skóry, np. w czasie kąpieli lub podczas wysiłku.
Czy dziecko z rumieniem zakaźnym może chodzić do szkoły?
Największą zakaźność rumienia odnotowuje się jeszcze przed pojawieniem się wysypki. W związku z tym często jest tak, że rodzice posyłają dzieci do placówek, ponieważ nie wiedzą, że maluchy są chore. Mimo że dzieci chorujące na rumień zakaźny zwykłe są w dobrej formie, mogą zarażać rówieśników. W w związku z tym należy je odizolować od innych w momencie, gdy tylko zauważymy pierwsze objawy.
Na rumień zakaźny nie ma leku, choć oczywiście w tej sprawie należy skonsultować się z lekarzem pediatrą. Rumienia nie można przeziębić, ale powikłaniem mogą być zapalenia stawów. To właśnie na bóle stawowe skarżą się dorośli, którzy zarazili się rumieniem od swoich dzieci. Bezwzględnie na tę chorobę wirusową powinny uważać kobiety ciężarne, ponieważ powikłania po rumieniu mogą być niebezpieczne zarówno dla mamy jak i rozwijającego się płodu.