Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej mówił, że celem rządu, który spróbuje utworzyć w nowym Sejmie, będzie zwiększenie wydatków na edukację i szkolnictwo wyższe do poziomu 6 proc. PKB.
Mateusz Morawiecki
W czasie konferencji prasowej Morawiecki przedstawiał m.in. plany dotyczące edukacji z tzw. dekalogu polskich spraw, w oparciu o który szef rządu chce zbudować większość w obecnym Sejmie, w którym PiS zdobył 194 mandatów – o 37 mniej niż wynosi bezwzględna większość.
Mateusz Morawiecki zaprasza do swojego „eksperckiego” rządu
– Inwestycja w nasze dzieci, młodzież, to najlepsza inwestycja jaką sobie możemy wyobrazić, czemu daliśmy wyraz. My mamy tutaj wiarygodność. Przecież temu właśnie służyło 500plus – odbudowie godności dzieci, likwidacji ubóstwa wśród dzieci. Dlatego chcemy zwiększyć wydatki do poziomu 6 proc. PKB na edukację i szkolnictwo wyższe – mówił Morawiecki.
– Także znaczące zwiększenie i zmiana sposobu wynagradzania nauczycieli na wzór mechanizmów fińskich. Widzę podobne propozycje u części opozycji: zwiększenie wynagrodzeń w zamian za większą liczbę godzin spędzanych z uczniami. Także wyższe wynagrodzenia na uczelniach wyższych, docelowo 2 proc. PKB na naukę – wyliczał szef rządu.
– Wiemy jak to kontynuować. Zapraszamy parlamentarzystów innych formacji do naszego rządu, który będzie rządem eksperckim, ponadpartyjnym, by móc realizować te postulaty – zaapelował premier.
Morawiecki mówił też o planie wprowadzenia pięciu godzin języka obcego w tygodniu w szkołach podstawowych.
– Udogodnienia, które pomogą uczniom odnaleźć się na rynku pracy. Wiemy jak to zrealizować. Jesteśmy w połowie drogi do realizacji tego – przekonywał.
PiS ma złożyć w Sejmie projekty ustaw
Następnie Morawiecki zadeklarował, że ma postulat do marszałka Sejmu, Szymona Hołowni, z którym chciałby się spotkać.
– Jeśli byłby skłonny przyjąć mnie na spotkanie, to chętnie się z nim spotkam – powiedział.
– Mam konkretne propozycje dla polskich rodzin, zgłosimy je na najbliższym posiedzeniu Sejmu – dodał zapowiadając złożenie przez PiS projektów ustaw ws. przedłużenia wakacji kredytowych na 2024 rok oraz zamrożenia cen energii elektrycznej na 2024 rok.
Jak mówił jego rząd zapowiadał te projekty już wcześniej.
– Kryzys energetyczny jeszcze nie jest za nami. Dlatego ta misja naszego rządu musi być kontynuowana – przekonywał.
Morawiecki przypomniał przy tym, że Hołownia zadeklarował, iż w obecnym Sejmie nie będzie „zamrażarki” dla projektów ustaw, które nie są składane przez większość parlamentarną. – Rząd pracuje, Sejm też powinien – mówił.