"Szymon Hołownia zdał pierwszy egzamin w roli marszałka Sejmu. Mimo, że przeciwko niemu stanęli Zbigniew Ziobro, Przemysław Czarnek i – oczywiście – Jarosław Kaczyński. Ale Prawo i Sprawiedliwość nie odpuści, pokaże jak wygląda prawdziwa, totalna opozycja" – mówi Jacek Nizinkiewicz w rozmowie z Cezarym Szymankiem w podcaście "Rzecz W Tym".
Szymon Hołownia
Sejm X kadencji zainaugurował obrady 13 listopada. Jego marszałkiem został Szymon Hołownia, lider Polski 2050 – jedyną rywalką Hołowni była Elżbieta Witek.
Prezydium Sejmu nie dla Elżbiety Witek
Była marszałek Sejmu, która była też kandydatką PiS na wicemarszałka, nie zasiądzie – decyzją posłów większości parlamentarnej tworzonej przez KO, Polskę 2050, PSL i Nową Lewicę – w prezydium Sejmu, a miejsce w prezydium przeznaczone dla PiS pozostaje nieobsadzone. Nowa większość odrzuciła kandydaturę Witek zarzucając jej naruszanie regulaminu Sejmu w poprzedniej kadencji, w czasie której pełniła funkcję marszałka.
We wtorek Hołownia, jako marszałek, poprowadził obrady w czasie których m.in. wybierano spośród posłów członków KRS. W związku z tym wyborem doszło do gorącej debaty, a Hołownia odebrał głos ministrowi sprawiedliwości, Zbigniewowi Ziobrze (po tym jak przekroczył czas, jaki miał przeznaczony na wypowiedź) i wdał się w polemikę z ministrem edukacji i nauki Przemysławem Czarnkiem.
Szymon Hołownia zapowiada zmiany w regulaminie Sejmu
W czasie obrad Sejmu doszło też do wymiany zdań między Hołownią a Jarosławem Kaczyńskim. Kaczyński poinformował, że chciałby przemawiać jako wicepremier rządu, ale Hołownia poinformował go, że ministrowie rządu już zapisali się do głosu i ostatecznie Kaczyński głosu w czasie debaty nie zabrał.
Hołownia w środę zapowiedział, że rozważy zmiany w regulaminie Sejmu, które mają zablokować nieograniczoną możliwość zabierania głosu w czasie sejmowej debaty przez członków rządu, na co pozwala obecny regulamin.