Francja chce minimalnych cen biletów lotniczych. Nie wszystkim się to podoba

Minimalne ceny biletów lotniczych chce wprowadzić Francja. Droższe bilety na samolot miałyby pozytywnie wpłynąć na środowisko. Francuski minister transportu w najbliższych dniach zamierza przedstawić pomysł na szczeblu unijnym. Kraje Beneluksu są zainteresowane propozycją – Belgia, Holandia i Luksemburg zadeklarowały poparcie. Pojawiły się również pierwsze głosy sprzeciwu. Zdjęcie

Francja chce wprowadzenia minimalnych cen biletów lotniczych. Kraja beneluksu są za, linie lotnicze protestują /OLE BERG-RUSTEN / NTB SCANPIX / AFP /AFP

Francja chce wprowadzenia minimalnych cen biletów lotniczych. Kraja beneluksu są za, linie lotnicze protestują /OLE BERG-RUSTEN / NTB SCANPIX / AFP /AFP

Reklama

  • Francja chce wprowadzenia minimalnych cen biletów lotniczych w całej UE.
  • Belgia, Holandia i Luksemburg już wyraziły poparcie dla podwyżek cen biletów na loty samolotami.
  • Francuski minister transportu chce chronić środowisko. Uważa, że w ten sposób mniej osób będzie latać samolotami.
  • Organizacje proekologiczne uważają, że pomysł nie rozwiąże problemu. Domagają się niższych cen biletów na pociągi.
  • Przeciwko rozwiązaniu protestują linie lotnicze.

Wprowadzenia minimalnych cen biletów lotniczych w UE chce francuskie ministerstwo transportu – podaje m.in. „Euronews”. Podwyżka cen miałaby pozytywnie wpłynąć na środowisko. 

Organizacje ekologiczne uważają jednak, że to nie rozwiąże problemu i ludzie dalej będą latać samolotami. Nieporozumieniem ma być fakt, że na tych samych trasach ceny biletów na pociąg są niejednokrotnie droższe niż tych na samolot. 

Francja chce minimalnych cen biletów lotniczych w UE. Kraje Beneluksu są za, linie lotnicze protestują

Wprowadzenie minimalnych cen biletów lotniczych w Unii Europejskiej – taki plan ma francuski minister transportu, Clément Beaune. Wyższe ceny miałyby sprawić, że społeczeństwo rzadziej korzystałoby z samolotów, wybierając zdecydowanie bardziej ekologiczny transport kolejowy. 

Bilety lotnicze po 10 euro w czasie transformacji ekologicznej nie są już możliwe. To nie odzwierciedla kosztów, jakie ponosi planeta.

Francuski minister transportu, Clément Beaune

Francuski minister chce opodatkować wszystkie aktywności, które w dużym stopniu zanieczyszczają środowisko. Pomysł minimalnych cen biletów na samolot w najbliższych dniach ma zostać przedstawiony w Brukseli. Francja chce, aby odzwierciedlały one zarówno koszty środowiskowe, jak i społeczne.

Pierwsze europejskie kraje już są za. Państwa Beneluksu (Belgia, Holandia, Luksmburg) z „uwagą i akceptacją” przyglądają się inicjatywie. – Propozycja jest oczywiście interesująca. Z pewnością przedyskutuję z nim [francuskim ministrem – red.] i moimi innymi europejskimi kolegami, jak możemy poczynić postępy w tej kwestii” – takie stanowisko w rozmowie z Reutersem wyraził belgijski minister ds. mobilności Georges Gilkinet. 

Prace nad podniesieniem kosztów przelotów samolotami już trwają. Francuski rząd chce podniesienia podatku solidarnościowego. Danina jest nakładana na każdego pasażera, który rozpoczyna swoją międzynarodową podróż samolotem w tym kraju, a środki są przeznaczane na rozwój kolei. Natomiast austriacki rząd już chce ustalić minimalną kwotę biletu lotniczego na 40 euro. 

Linie lotnicze protestują i nie zgadzają się z proponowanym rozwiązaniem. Airlines for Europe (największe stowarzyszenie linii lotniczych w UE, reprezentujące 70 proc. europejskiego ruchu lotniczego) wysłało list do krajów członkowskich UE, w którym pisze, że „nowe prawo naruszałoby przepisy unijne”.  

Droższe loty z pozytywnym wpływem na środowisko? Organizacje ekologiczne mają inne zdanie: Problemem są drogie ceny biletów na pociąg

Nowym rozwiązaniem wcale nie są zachwycone też organizacje działające na rzecz ochrony środowiska. Działacze problem widzą gdzieś indziej – to zbyt drogie bilety na pociągi w krajach EU, zwłaszcza na trasach krajowych, pomiędzy miastami.

Bilet kolejowy na tej samej trasie potrafi być kilkanaście razy droższy niż przelot samolotem – wynika z raportu Greenpeace. Za bilet na pociąg na trasie Barcelona-Londyn czasem trzeba zapłacić nawet 30 raz więcej – takie wyliczenia przedstawiają działacze.  

Wyższe ceny za bilety na samolot mają być niewystarczające lub w ogóle mogą nie rozwiązać problemu. – Dla dobra planety i ludzi, politycy powinni podjąć konkretne, a nie udawane działania, które przysłużyłyby się planecie – mówi Lorelei Limousin, działaczka na rzecz klimatu w Greenpeace.

Wideo Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. Katarzyna Chałubińska-Jentkiewicz z NASK na 32. Forum Ekonomicznym w Karpaczu: Domena to wizytówka naszej działalności w sieci INTERIA.PL

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *