12 pociągów pasażerskich w województwach łódzkim, pomorskim i mazowieckim zatrzymało się we wtorek po nieuprawionym użyciu sygnału radio-stop.
Odebranie sygnału radio-stop skutkuje natychmiastowym zatrzymaniem wszystkich pociągów, których radiotelefony pracują na danej częstotliwości. Sygnał powoduje automatyczne zatrzymanie składów w danym rejonie.
W weekend podlaska policja zatrzymała dwóch mężczyzn, którzy mogą mieć związek z nieuprawnionym nadawaniem sygnałów.
Komenda Wojewódzka Policji w Białymstoku poinformowała, że zatrzymani to dwaj mężczyźni – 29-letni mieszkaniec Białegostoku oraz 24-latek ze Skierniewic. W miejscu, w którym przebywali mężczyźni, funkcjonariusze zabezpieczyli sprzęt krótkofalarski.
Zatrzymany 29-latek to policjant z komendy wojewódzkiej w Białymstoku. RMF FM informuje, że funkcjonariusz został zawieszony i wszczęto wobec niego postępowanie w sprawie zwolnienia ze służby.
Policjant był członkiem Wydziału Techniki Operacyjnej, tajnej komórki odpowiadającej między innymi za inwigilację przestępców, obserwację, zakładanie podsłuchów czy ukrytych kamer.
Ponownie użyto sygnału radio-stop
Do kolejnego nieuprawnionego nadania sygnału doszło we wtorek. Rzecznik PKP PLK Karol Jakubowski w rozmowie z Polsat News powiedział, że odnotowano 30 przypadków nieuprawnionego użycia sygnału radio-stop na terenie województw łódzkiego, pomorskiego i mazowieckiego.
– Do godz. 10:30 zatrzymanych zostało było 12 pociągów pasażerskich. W żadnym z przypadków nie było zagrożenia dla podróżnych – przekazał Jakubowski.
Pierwszego zatrzymania dokonano w województwie łódzkim po godzinie 5 rano.
O zdarzeniu poinformowano służby.