Administracja wycofuje się z zamrożenia cen energii elektrycznej oraz subsydium ochronnego. Głowa państwa proponuje zmianę w opłatach za energię, która ma umożliwić rodzinom zaoszczędzenie blisko 800 zł w skali roku.
Od 1 stycznia 2026 r. straci moc obowiązywania metoda najwyższej ceny energii, która do końca 2025 r. zabezpiecza gospodarstwa domowe przed podwyżkami. Zgodnie z ustawą z dnia 12 września 2025 r. w sprawie bonu ciepłowniczego i zmianie niektórych regulacji, cena maksymalna dla konsumentów indywidualnych została zachowana do 31 grudnia 2025 r. na pułapie 500 zł/MWh, niższym niż kwoty wynikające z zatwierdzonych przez szefa URE taryf. Poprzednio ta zasada miała obowiązywać tylko do 30 września 2025 r., jednak z uwagi na bezpieczeństwo energetyczne okres ten wydłużono do końca roku.
Wstrzymanie dodatku osłonowego
Równocześnie przedłużono wstrzymanie dodatku osłonowego aż do 31 grudnia 2027 r. Zmodyfikowany art. 15 ustawy o dodatku osłonowym zakłada, że wszystkie podania złożone do tego dnia pozostaną nierozpatrzone. Ministerstwo energii motywuje to niewielką wartością wsparcia, zawężonym gronem uprawnionych oraz wprowadzeniem innych sposobów protekcji odbiorców energii.
W tym kontekście 7 listopada 2025 r. prezydent Karol Nawrocki zaakceptował projekt ustawy o zmianie pewnych ustaw w celu zredukowania kosztów energii elektrycznej oraz finansowania wsparcia dla energetyki ze środków z obrotu uprawnieniami do emisji CO₂. Dokument ma w najbliższych dniach zostać przekazany do Sejmu. Kancelaria Prezydenta oznajmia, że rozwiązanie ma na celu systematycznie zredukować rachunki za prąd i uprościć system opłat, aby statystyczna rodzina mogła zaoszczędzić przeszło 800 zł na rok.
Cztery fundamenty
Ta propozycja, nazywana „Tani prąd – 33%”, bazuje na czterech fundamentach: eliminacji dodatkowych należności (OZE, mocowej, kogeneracyjnej i przejściowej), ograniczeniu kosztów certyfikatów, obniżeniu opłat dystrybucyjnych przez zmniejszenie regulowanej stopy zwrotu (WACC) oraz zmianie zasad bilansowania systemu. Prezydent sugeruje także utrzymanie 5-procentowej stawki VAT na energię elektryczną zamiast powrotu do 23 procent.
Zgodnie z przedstawionymi założeniami kosztorys statystycznego gospodarstwa domowego ma zmniejszyć się z mniej więcej 2500 zł do 1700 zł w skali roku, to znaczy o ok. jedną trzecią. Projekt obejmuje również przedsiębiorstwa – dla firm zaplanowano redukcję wydatków na energię nawet o 20 proc. i więcej, co ma zwiększyć konkurencyjność, zwłaszcza w obszarze małych i średnich firm, oraz stać się bodźcem dla inwestycji.
Finansowanie poprawek ma pochodzić z funduszy z systemu EU ETS. Prezydent podkreśla, że przekazanie tych środków na redukcję kosztów energii jest zgodne z ramami unijnej polityki klimatycznej. Projekt jednak musi przejść całą procedurę legislacyjną: prace w Sejmie, Senacie, a potem kolejny podpis głowy państwa. Karol Nawrocki zaapelował do wszystkich frakcji parlamentarnych o wsparcie reformy, która – jak komunikuje – ma „uporządkować rynek energii elektrycznej i doprowadzić do tego, że Polacy będą płacić mniej”.



