Kosmetolodzy mogą oferować drogie kremy i serum, ale sekret jędrnej skóry często kryje się na ladzie w dziale mięsnym.
Lekarze twierdzą, że najłatwiej dostępnym źródłem kolagenu jest wołowina, ogony wieprzowe, a także kurze łapki.
Te podroby od dawna uważane są za „kuchnię dla ubogich”, ale zawierają rekordową ilość tkanki łącznej.

Po ugotowaniu zamienia się w żelatynę, która jest łatwo przyswajalna przez organizm, informuje korespondent Biełnowostii.
Kolagen odpowiada za elastyczność skóry, zdrowie stawów i siłę naczyń krwionośnych. Jego produkcja spada z wiekiem, a niedobór można uzupełnić jedynie poprzez dietę.
Zupy i galaretki mięsne z ogonów lub nóg działają jak naturalny suplement diety. Nasycają organizm aminokwasami niezbędnymi do syntezy kolagenu.
Dietetycy zauważają, że regularne spożywanie takich potraw poprawia stan skóry w ciągu kilku tygodni.
Staje się gęstsza i bardziej nawilżona.
Kolagen wzmacnia również włosy i paznokcie, dzięki czemu podroby są wszechstronnym kosmetykiem.
Lekarze podkreślają, że wchłanianie kolagenu zwiększa się w połączeniu z witaminą C. Dlatego najlepiej uzupełniać posiłki warzywami lub ziołami.
Kurze łapki i ogony są kilkakrotnie tańsze niż steki, ale zawierają więcej składników odżywczych. Kuchnia ludowa wiedziała o tym na długo przed nauką.
Dziś zainteresowanie takimi produktami powraca. Coraz więcej osób wybiera proste i niedrogie sposoby na zachowanie młodości od wewnątrz.
Przeczytaj także
- Dlaczego kaszka manna jest niebezpieczna dla kobiet po 40. roku życia: Endokrynolog wyjaśnia, jak wpływa ona na wchłanianie ważnych minerałów.
- Dlaczego jedzenie ostrych papryczek sprzyja długowieczności: japońskie badanie, które zmienia nasze podejście do przypraw



