Półfinał Wimbledonu z udziałem Igi Świątek odbędzie się w czwartek (10 lipca) w Polsce. Polska tenisistka wciąż zachwyca świat swoim występem.
Przed tegorocznym Wimbledonem można było mieć wątpliwości, czy Iga Świątek podoła wyzwaniom kortów trawiastych i odniesie sukces w Londynie. Trener Wim Fissette, którego zawodnicy oczarowali już kibiców Wimbledonu, najwyraźniej odkrył klucz do sukcesu dla polskiej zawodniczki, o czym świadczą jej wyniki.
Iga Świątek zmierzy się z Aryną Sabalenką. Niezwykłe statystyki
Awans polskiej lekkoatletki do półfinału Wimbledonu to kolejny historyczny kamień milowy. Z jednej strony wydaje się, że Świątek może nawet aspirować do zdobycia ostatecznego tytułu na trawiastych kortach Londynu. Z drugiej strony, samo dotarcie do pierwszej czwórki w tym kultowym turnieju to imponujące osiągnięcie. W wieku zaledwie 24 lat, jej dotychczasowy najwyższy awans w karierze na tym wydarzeniu (edycja 2023) to ćwierćfinał.
Świątek spotkała się z krytyką za brak choćby jednego tytułu mistrzowskiego w obecnym sezonie 2025. Jej ostatnie trofeum zdobyła po triumfie w finale Rolanda Garrosa 2024. Finał odbył się tuż przed Wimbledonem, podczas turnieju WTA 500 w niemieckim Bad Homburg, gdzie Amerykanka Jessica Pegula ostatecznie pokonała Świątek.
Niemniej jednak osiągnięcia Świątek są godne pochwały. W 2024 roku dotarła do trzech półfinałów Wielkiego Szlema, co jest kamieniem milowym dorównującym tylko Arynie Sabalence, obecnej liderce rankingu WTA. Konto „OptaAce” na platformie X trafnie podkreśla, że to wyjątkowe osiągnięcie dla obu zawodniczek. Ostatni raz miało to miejsce w 2006 roku, kiedy belgijski duet Kim Clijsters i Justine Henin osiągnął bilans 3/3 w półfinałach Wielkiego Szlema, a tę pierwszą wprowadził do świata tenisa… trener Fissette.
Co ciekawe, ani Sabalenka, ani Świątek nie zdołały zdobyć w tym sezonie tytułu Wielkiego Szlema. Madison Keys zwyciężyła w Australian Open w Melbourne, a Coco Gauff w Roland Garros w Paryżu. To oznacza dominację Amerykanki, z bilansem 2/2. Warto wspomnieć, że w półfinale singla kobiet w Londynie gra również… inna Amerykanka, Amanda Anisimova.
Wimbledon: Iga Świątek kontra Belinda Bencic. Gdzie i kiedy oglądać?
Z kim zmierzy się najlepsza polska singlistka w drodze do finału na trawiastych kortach Londynu? Jej przeciwniczką będzie doświadczona Szwajcarka Belinda Bencic, która wróciła do WTA Tour po urodzeniu dziecka. Bencic urodziła córkę Bellę w kwietniu 2024 roku. Najlepszym osiągnięciem Szwajcarki w Wielkim Szlemie był jak dotąd półfinał US Open w 2019 roku, który powtórzyła na Wimbledonie w 2025 roku.
W środę po południu organizatorzy turnieju ogłosili harmonogram na czwartek (10 lipca). Drugim pojedynkiem w programie będzie mecz Igi Świątek z Belindą Bencic. Pierwsze starcie półfinałowe, w którym zmierzą się Aryna Sabalenka i Amanda Anisimova, rozpocznie się wcześniej.
Mecz Sabalenka-Anisimova ma rozpocząć się o 14:30 czasu polskiego. Świątek i Bencic mają pojawić się na korcie około 16:00, prawdopodobnie bliżej 16:30.
Mecze Wimbledonu można oglądać na kanale Polsat Sport, obejmującym główne kanały, takie jak Polsat Sport 1-3, Polsat Sport Fight, oraz kanały dodatkowe, w tym Polsat Sport Premium 1-6. Do transmisji online dostępne są:
Źródło