Przestarzałe urządzenia kuchenne mogą być niezwykle kosztowne. Jedno z nich może zużywać cztery razy więcej prądu niż nowoczesna lodówka.
Wiele osób stara się zmniejszyć zużycie energii, rezygnując z czajników elektrycznych, odłączając ładowarki od gniazdek lub wymieniając żarówki. Jednak rachunki za prąd nie zawsze maleją. Dlaczego? Odpowiedź może leżeć w urządzeniu powszechnie spotykanym w niemal każdej kuchni, które działa nieprzerwanie i zużywa więcej prądu, niż można by się spodziewać.
To urządzenie jest największym konsumentem energii
Wbrew powszechnemu przekonaniu, to nie telewizor, komputer czy pralka generują największe zużycie energii w gospodarstwie domowym. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) i Urzędu Regulacji Energetyki (URE), około 30% rocznego zużycia energii elektrycznej przypada na jedno urządzenie – lodówkę. Dotyczy to zwłaszcza starszych modeli, w których energooszczędność nie była priorytetem. Urządzenia te działają 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, niezależnie od pory roku i liczby domowników.
Starsze lodówki, wyprodukowane ponad dziesięć lat temu, zużywają rocznie od 500 do 600 kWh. Przy dzisiejszych cenach energii – około 1,20 do 1,50 zł za kWh – roczny koszt eksploatacji takiego urządzenia może sięgać 780 zł. Natomiast nowoczesne modele klasy C lub D ograniczają zużycie do 150–180 kWh, co przekłada się na roczny wydatek rzędu 195–235 zł. Oznacza to potencjalne oszczędności rzędu ponad 500 zł przy wyborze nowszego modelu.
Godny uwagi punkt
Wiele osób w Polsce nadal korzysta z lodówek wyprodukowanych przed 2010 rokiem, które w momencie zakupu spełniały ówczesne standardy. Niemniej jednak postęp technologiczny sprawił, że nowsze modele są znacznie bardziej energooszczędne. Mimo to często pomijamy fakt, że sama lodówka – cicha, ukryta i działająca w tle – ma znaczący wpływ na rachunki za prąd.
Dlatego zanim zaczniesz odłączać inne urządzenia, rozważ sprawdzenie urządzenia, które może nieefektywnie pracować przez cały dzień i noc. Modernizacja starej lodówki na nowszy model może być prostym sposobem na obniżenie kosztów.
