W Polsce unieważniono wyniki 220 osób na egzaminach maturalnych w latach 2020-2024 z powodu wniesienia na salę urządzenia telekomunikacyjnego.
Michał Duszczyk
Aplikacje takie jak Qwen od Alibaba, Yuanbao od Tencent Holdings oraz Kimi od Moonshot, zawiesiły funkcje rozpoznawania obrazów w czasie, gdy odbywają się wielodniowe egzaminy w całym kraju. W odpowiedzi na zapytania agencji Bloomberg, przedstawiciele aplikacji wyjaśnili, że w celu zapewnienia sprawiedliwości podczas egzaminów wstępnych na studia, ta funkcjonalność jest niedostępna w tym okresie.
Jak zwalcza się ściąganie?
Chiński egzamin na studia „gaokao” jest uznawany za najtrudniejszy tego rodzaju na świecie i ma istotny wpływ na przyszłość milionów osób pragnących studiować w Chinach. Uczniowie – oraz ich rodzice – podejmują wszelkie możliwe kroki, aby zdobyć przewagę, od intensywnych korepetycji po sporadyczne próby oszustwa. Aby zredukować te ostatnie, egzaminatorzy zabraniają używania urządzeń w trakcie długich testów.
To również stanowi problem w Polsce. W naszym kraju unieważniono wyniki 220 osób na maturze w latach 2020-2024 z powodu wniesienia na salę urządzenia telekomunikacyjnego. Wciąż nie brakuje tych, którzy próbują korzystać z tego rodzaju wsparcia podczas matury. Obecnie, oprócz zestawów z kamerą do zamocowania w guziku i mikrosłuchawką, do gry wchodzi sztuczna inteligencja, wbudowana w okulary przypominające korekcyjne, które trudno zidentyfikować jako narzędzie do ściągania.
Czym jest egzamin gaokao?
Chiny starają się rozwiązać ten problem systemowo. Szybko rozwijająca się AI stawia nowe wyzwania przed szkołami i organami regulacyjnymi. W zeszłym miesiącu lokalne ministerstwo edukacji opublikowało zestaw regulacji, w których zaznaczono, że chociaż szkoły powinny zacząć rozwijać talenty AI od najmłodszych lat, uczniowie nie powinni korzystać z treści generowanych przez AI jako odpowiedzi w pracach domowych i
