Rosyjski szpieg Paweł Rubcow torpeduje proces w Polsce. Sąd zawiesza sprawę

Paweł Rubcow, który został wydany Rosji przez Polskę w zeszłym roku, nie będzie poszukiwany międzynarodowym listem gończym. Sąd zdecydował o zawieszeniu jego sprawy o szpiegostwo do momentu „ustania przeszkody”. Jego partnerka, polska dziennikarka Magdalena Ch., wciąż pozostaje podejrzana o współudział w szpiegostwie.
Rosyjski szpieg Paweł Rubcow torpeduje proces w Polsce. Sąd zawiesza sprawę - INFBusiness

Paweł Rubcow

Paweł Rubcow na lotnisku. Wkrótce zostanie osobiście powitany przez Władimira Putina

Foto: Kremlin.ru

Izabela Kacprzak, Grażyna Zawadka

Znany w Polsce jako dziennikarz Pablo Gonzalez, okazał się rosyjskim szpiegiem Pawłem Rubcowem, który działał na rzecz wywiadu GRU i na koniec lipca ubiegłego roku opuścił Polskę w ramach wymiany więźniów pomiędzy Rosją a Zachodem. W Rosji był częścią grupy szpiegów witanych przez samego Władimira Putina. Po jego wyjeździe, lubelski oddział Prokuratury Krajowej złożył przeciwko niemu akt oskarżenia, który ostatecznie trafił do Sądu Okręgowego w Warszawie. Wydawało się, że sąd podejmie kroki, aby przyciągnąć oskarżonego na rozprawę. Tak się jednak nie stało.

– Sąd postanowił o zawieszeniu postępowania karnego do momentu „ustania przeszkody”. Tą przeszkodą jest nieobecność oskarżonego na terytorium Polski – informuje „Rzeczpospolitą” sędzia Anna Ptaszek, rzeczniczka SO w Warszawie. 

Decyzję podjął sędzia Paweł du Château w czwartek, 6 marca, podczas posiedzenia. Jak wcześniej informowała „Rz”, zostało ono zwołane „w celu rozpatrzenia wdrożenia wobec oskarżonego środka zapobiegawczego i zawieszenia postępowania”.

Czy oskarżony Paweł Rubcow musi stawić się w Polsce? Co na to przepisy

Jak wskazano, Rubcowowi zarzuca się popełnienie zbrodni, co oznacza, że aby proces mógł się rozpocząć, konieczne jest, aby oskarżony był obecny przynajmniej na pierwszym posiedzeniu, by móc odebrać od niego wyjaśnienia. Bez tego uruchomienie postępowania sądowego jest niemożliwe. Jednak istnieje również art. 377 § 3 k.p.k., który stwierdza, że „jeśli oskarżony, którego obecność na rozprawie jest obowiązkowa, poinformowany o terminie rozprawy, oświadcza, że nie weźmie udziału w rozprawie, utrudnia jego doprowadzenie na rozprawę albo, powiadomiony osobiście, nie stawia się na rozprawę bez uzasadnienia, sąd może prowadzić postępowanie bez jego obecności”. Wygląda na to, że sąd nie otrzymał takiej deklaracji od oskarżonego.

Dlaczego więc sąd nie zdecydował się na stosowanie tymczasowego aresztowania Pawła Rubcowa, co umożliwiłoby wydanie międzynarodowego listu gończego i stworzyłoby szansę na jego doprowadzenie do sądu? Tego nie wiadomo. Postanowienie jest oszczędne i nie odnosi się do tej kwestii. Rubcow korzysta z polskiej obrony – reprezentuje go mec. Katarzyna Dąbrowska. Nie odpowiada na pytania „Rz”.

Areszt oraz wydanie międzynarodowego listu gończego pozwoliłyby, przynajmniej teoretycznie, rozważyć możliwość procesu w Polsce. Gdyby pojawił się w jakimkolwiek państwie członkowskim Interpolu, mógłby zostać zatrzymany. W praktyce umożliwiłoby to ściganie go na całym świecie.

Paweł Rubcow pracował dla GRU od 2016 roku. Jego partnerka, polska dziennikarka, wciąż jest podejrzana

Rubcow/Gonzalez został oskarżony o to, że „od kwietnia 2016 r. do lutego 2022 r. w Przemyślu, Warszawie oraz w innych lokalizacjach uczestniczył w obcym wywiadzie (rosyjskim wywiadzie wojskowym) i dostarczał mu wiadomości, które mogłyby zaszkodzić Rzeczypospolitej Polskiej,

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *